piątek, 29 stycznia 2021

Sezonowo od A do M i bulion z pieczonych warzyw korzeniowych








Wśród wszystkich gatunków tylko człowiek posiadł tę tajemniczą umiejętność czytania, a tym samym opuszczania danej mu rzeczywistości - mentalnie i na jakiś czas. Za każdym razem, kiedy otwieramy książkę, między okiem a powierzchnią papieru dzieje się jakiś cud, coś niezwykłego. Widzimy rzędy liter, a kiedy przesuwamy po nich wzrokiem, nasz mózg zamienia je w obrazy, myśli, zapachy, głosy. Nie chodzi tylko o to, że z prostych znaków odczytywane są konkretne informacje, bo to potrafiłby i komputer. To raczej kwestia widoków, woni i dźwięków, które z tych znaków wypływają. 

Olga Tokarczuk



Tu gdzie mieszkam, zimy pozbawione są charakteru.
Świat za oknem rzadko zachęca do spacerów.
Słońce świeci głównie za chmurami.
Śnieg gdy tylko dotknie ziemi, zamienia się w kałuże.
Grudzień ratuje blask choinkowych lampek
i cynamonowe bułeczki, które wypiekam pasjami.
Ale styczeń... styczeń jest inny...
Tłamsi, usypia, rozleniwia, odbiera energię...
W styczniu mentalne podróże są dla mnie wyjątkowo cenne.
Z chciwością pochłaniam kolejne linijki i strony.
W każdej wolnej chwili uciekam do innej rzeczywistości.
Z dala od tej, która ponuro wdziera się przez szyby.
A w między czasie zapełniam parapety kiełkami
i wiosennymi kwiatami w różnych kolorach.










Bulion z pieczonych warzyw korzeniowych

5 marchewek
2 pietruszki
pół dużego selera
4 ząbki czosnku w łupinach
oliwa
3 cebule
por
5 suszonych grzybów shitake
gałązka rozmarynu
3 gałązki tymianku
liść laurowy
3 ziarna ziela angielskiego
3 ziarna czarnego pieprzu
1 łyżka jasnego miso
5-6 szklanek wody
pieprz
sól

Marchewki, pietruszki i seler obrać lub tylko starannie oczyścić, 
pokroić w kawałki wielkości 3-4 centymetrów.
Przełożyć na blachę do pieczenia, dodać ząbki czosnku w łupinkach,
skropić oliwą i oprószyć szczyptą soli, piec w 200 st. C przez około 30 minut.
Warzywa powinny się lekko przyrumienić.

Cebule w łupinach przekroić na pół i opiec na ogniu.

Do dużego garnka włożyć pieczone warzywa, cebulę, oczyszczony por, shitake i zioła.
Miso rozpuścić w kilku łyżkach wody i dodać do garnka.
Wszystko zalać 5-6 szklankami wody.
Zagotować, przykryć i gotować na małym ogniu przez 45 minut.
Doprawić pieprzem i solą.







Do wiosny niestety jeszcze daleko,
a na zimowe dni najlepszy jest talerz gorącej zupy.
Ta z kolei wymaga solidnej podstawy.
Bulion z pieczonych warzyw, który jest wyjątkowo esencjonalną bazą,
przygotowałam na styczniowe
Zajrzyjcie za Jej Kuchenne Drzwi
i sprawdźcie co wyczarowała z korzeniowych.







poniedziałek, 18 stycznia 2021

Styczniowa Piekarnia i bułki rustykalne Hamelmana








Na moment szarość ustąpiła błękitowi
i słońce wyjrzało zza grubej warstwy chmur.
Świat zamigotał, a mróz tańczył na szybach.
Przez chwilę w powietrzu wirowały białe płatki.
Śnieg głośno chrzęścił pod stopami.
Jedynie przez chwilę...









Bułki rustykalne
na podstawie przepisu ze strony  Cake & Bread

poolish

345 g mąki pszennej typ 750
345 g wody
1/8 łyżeczki drożdży instant

Drożdże połączyć z wodą, dodać mąkę i mieszać do osiągnięcia gładkiego ciasta. 
Ciasto przykryć i odstawić w temperaturze pokojowej na 10-12 godz.

ciasto właściwe

355 g mąki pszennej typ 750
zaczyn poolish – całość
135 g wody
15 g soli
4 g drożdży instant

Podczas wyrabiania stosujemy technikę autolizy. 
Do misy miksera włożyć wszystkie składniki na ciasto właściwe oprócz soli i drożdży. 
Mieszać na pierwszej prędkości miksera tylko do połączenia się składników. 
Przykryć ciasto i odstawić na 20-30 minut. 
Po tym czasie dodać drożdże i sól i powtórnie mieszać na drugiej prędkości około 6-8 minut. 
Ciasto powinno być elastyczne i niezbyt luźne.
Podczas wstępnej fermentacji składać ciasto dwukrotnie. 
Pierwszy raz po 25 minutach od rozpoczęcia fermentacji i ponownie po 50 minutach.
Ciasto składać nie wyjmując go z miski. 
Zwilżonymi dłońmi naciągnąć każdy bok ciasta do góry i nałożyć na środek jak kopertę.
Przykryć i odstawić do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto delikatnie przełożyć na blat obficie posypany mąką. 
Uformować prostokąt, a następnie podzielić go  na mniejsze prostokąty, kwadraty lub trójkąty. 
Przykryć ściereczką i zostawić jeszcze na 20-25 minut. 
W tym czasie nagrzać piekarnik do 220ºC z blaszką w środku. 
Wyrośnięte bułeczki ostrożnie przenieść na nagrzaną blaszkę i piec około 15 min.