sobota, 15 marca 2014

Marcowa piekarnia oraz fougasse z oliwkami i nie tylko





Czy zechciałabyś...?
Oczywiście!
Kilka godzin później siedziałam na kanapie
i popijałam zieloną herbatę.
Przewracałam stronę po stronie
trzymanej na kolanach książki
TEJ książki!
Tak wiem, mało oryginalnie,
bo wszyscy ją mają i podziwiają.
Nic jednak nie poradzę na to,
że po wypróbowaniu kilku receptur
i ja wpadłam po uszy.
Przy ostatnim łyku zbyt chłodnej już herbaty
wybór padł na piękny w formie fougasse.
Czyż można nie ulec, czytając te słowa?

„Fougasse to regionalna specjalność Prowansji o gęstym, 
chrupiącym cieście, niezwykłym kształcie i smaku. 
Smakuje wyjątkowo ze względu na dużą ilość chrupiącej skórki[...]„
J. Hamelman

Nie można!
Dlatego wyzwanie podjęli:
Amber - nasza niezastąpiona organizatorka :)
AciriAgaAnia, AniaWAnkawellAluchaArnikaAsia,
BeataBożenaCzekoladkaDorotaDorotaElaGosia,
KamilaŁucjaMałgosiaMargheMarzenaMarcinH,
Mimbla, OlimpiaRenataWisłaŻabka






Fougasse
na podstawie przepisu z książki Chleb, J. Hamelmana

te fermentée
122 g  mąki chlebowej
79 g  wody
3 g soli
szczypta drożdży

Połączyć drożdże z wodą, dodać mąkę i mieszać do osiągnięcia gładkiego ciasta.
Pâte fermentée powinno mieć konsystencję gotowego ciasta na chleb.
Przykryć dzieżę folią spożywczą i odstawić na 12-16 godzin w temperaturze około 21° C.
Dojrzały zaczyn będzie wyrośnięty i zacznie się w środku lekko zapadać.

ciasto właściwe
320 g  mąki chlebowej
48 g  mąki pszennej razowej
255 g wody
6 g soli
3 g drożdży instant
26 g  oliwy z oliwek ev
40 g oliwek nicejskich*
całość pâte fermentée

semolina lub kaszka kukurydziana do podsypania

Włożyć do dzieży wszystkie składniki oprócz pâte fermentée, oliwek i oliwy.
Mieszać całość na pierwszej prędkości 3 minuty, aby składniki się połączyły.
Podczas mieszania dodawać partiami zaczyn.
W razie potrzeby skorygować hydrację, dolewając nieco wody.
Po wymieszaniu składników ciasto powinno mieć średnią konsystencję.
Włączyć drugą prędkość i dodawać oliwę.
Mieszać 5-6 minut, aby rozwinąć siatkę glutenową.
Ciasto podzielić na 3 równe części.
Do jednej z nich dodać oliwki i delikatnie zagniatać,
aż oliwki równomiernie rozłożą się w cieście. 
Wszystkie trzy porcje ciasta przykryć i odstawić do fermentacji na 2 godziny.
Po godzinie od rozpoczęcia fermentacji, każdą porcję wyjąć na obsypany mąką blat,
delikatnie rozciągnąć i złożyć na trzy, obrócić o 90 stopni znów złożyć na trzy.
Po 2 godzinach każdą porcję ciasta rozwałkować tak, aby przybrała owalny kształt
i przełożyć na obsypany semoliną lub kaszką kukurydzianą papier do pieczenia.
Każdą porcję na osobny arkusz.
Przykryć i odstawić na godzinę w temperaturze około 24° C.
Kiedy ciasto wyrośnie, każdą porcję delikatnie rozciągnąć
i uformować w trójkąt tak, aby ciasto miało grubość około 2 cm.
Następnie naciąć tak jak na rysunku A i jeszcze bardziej rozciągnąć,
aby nacięcia się otworzyły, tak jak na rysunku B.
Chlebek z oliwkami posmarować oliwą.
Pozostałe dwa chlebki posmarować oliwą
i jeden posypać gruboziarnistą solą i ziołami prowansalskimi,
a drugi czarnym pieprzem i tartym parmezanem.
Piekarnik z blachą lub kamieniem do pieczenia rozgrzać do temperatury 230°C.
Naparować go umieszczając na dole naczynie z gorącą wodą lub wrzucając kilka kostek lodu.
Przekładać chlebki razem z pergaminem na ładownik/ łopatę /deskę 
i przerzucać je na rozgrzaną blachę lub kamień.
Piec 15-20 minut, aż fougasse będą rumiane i chrupiące, ale nadal miękkie w środku.

Oliwki można zastąpić anchois, pamiętając że są one bardziej słone niż oliwki.




Dziękuję za wspólny czas
i mam nadzieję, że moja propozycja,
choć wyglądała na nieco skomplikowaną,
nie sprawiła Wam większych problemów:)



49 komentarzy:

  1. Wcale się nie dziwię, że sięgnęłaś po TĘ książkę. :))
    No i oczywiście... absolutnie nie był to skomplikowany przepis. ;)
    Strach ma wielkie oczy. ;)
    Piękne listki Ci wyszły! Takie jak w TEJ książce. :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przepis okazał się mało skomplikowany:))
      Mnie od początku wydawał się łatwy;)
      A listki trochę bardziej pulchne wyszły niż w książce;)
      Dziękuję!:))

      Usuń
  2. Twoja propozycja oczarowała nas :) W naszym domu fougasse zniknęły zaraz po upieczeniu :):)
    Madziu, bardzo dziękuję Ci za wspólne pieczenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ogromnie:))
      I ja dziękuję za ten wspólny czas:)

      Usuń
  3. Magdo-piękny wypiek :) świetny wybór do naszej wspólnej piekarni. Dziękuję za ten wspólny czas i inspirację. Pozdrawiam serdecznie M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Jest mi niezwykle miło, że wybór się spodobał.
      Pozdrowienia ślę:)

      Usuń
  4. Wybór był pyszny!
    Receptura nieco zakręciła nam w głowach,ale pięknie upieczone fougasses są nagrodą za chwile niepewności.
    Pozdrawiam Cię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że nikt nie pokusił się o 'szklanki';)
      A ja już zawsze będę sprawdzać proporcje.
      Najważniejsze, że ostatecznie wszystkim się upiekło!:)
      Pozdrowienia serdeczne!

      Usuń
  5. Wspaniale kombinacje z ziolami, a chlebki jak marzenie! Niczego innego nie oczekiwalam. Dziekuje za cudowny przepis, Madziu. Polknelismy haczyk :) Do nastepnego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Super, bardzo się cieszę!
      Kolejne wyzwanie już niedługo.
      Ciekawe co nas czeka tym razem?;)

      Usuń
  6. Magdo Twoje jak zawsze idealne:-), podziwiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy Mistrz by się z tym zgodził, ale bardzo dziękuję:))

      Usuń
  7. Problemów trochę było, ale bardzo się cieszę, ze je wybrałaś :) U Ciebie wyszły wzorcowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybyś o problemach nie wspomniała, to w ogóle by ich nie było widać;)
      Dziękuję!:))

      Usuń
  8. Piękne wyszły! Cieszę się, że tym razem mogłam piec razem z Wami, przepis świetny, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że piekłaś z nami i że przepis się spodobał.
      Mam nadzieję, że liść jeszcze nie raz zawiśnie na Twoim drzewie:))

      Usuń
  9. Idealne, książkowe Ci wyszły:-) Przyznaj się, że już je piekłaś;-) Dzięki za ten wybór, bo pokochałam te chlebki od pierwszego kęsa:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie piekłam, bo też chciałam mieć niespodziankę:)
      Za to po naszym pieczeniu upiekłam je ponownie,
      bo również bardzo mi smakowały.
      Teraz będę eksperymentować z dodatkami;)
      Cieszę się bardzo, że tak Ci posmakowały:))

      Usuń
  10. Magda, ja nie mam tej książki. Chleb mnie uwodzi, ale gdyby nie Wy pewnie piekłabym pieczywo incydentalnie, tym bardziej dzięki za kolejny wspólny raz! Jakoś nie czuję się stworzona do chleba, liczę jednak z czasem wejdzie mi pieczenie w nawyk. ściskam, podziwiając Twoje fougasse )*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ago, a ja myślę, że jak zmienisz swoje nastawienie,
      to pokochasz pieczenie chleba i będzie to przyjemność a nie nawyk;)
      Póki co niech kolejne wydania Piekarni Cię uwodzą
      i kuszą na tyle, abyś oprzeć się im nie mogła;)
      Ściskam!

      Usuń
  11. Ja je upiekę trochę później , po Wielkanocy, bo teraz dałam sobie szlaban na białą mąkę :D
    A te twoje Madziu chlebki wyglądają tak ,że monitor mój jest zagrożony :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że monitor przetrwał;))
      Myślę, że Tobie wyszłyby nawet na razowej:)
      Wytrwania w postanowieniu!

      Usuń
  12. bardzo eleganckie te Twoje chlebki-liście.Upiekły Ci się znakomicie. Do nastepnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:))
      Do zobaczenia podczas kwietniowej piekarni!

      Usuń
  13. Twoje chlebki są bardziej pulchne... ja chyba swoje za bardzo je wyciągnęłam... ale na pewno będę wracać do tego przepisu, bo mnie zachwycił :)! Bardzo Ci dziękuję za informację o linku! A tak przy okazji dzisiaj rano upiekłam chlebek orkiszowy z Twojego przepisu (zajrzałam do Ciebie wcześniej i wpadł mi w oko;) ) i jest cudny! Dam znać jak go opublikuję. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, moje takie pulchniutkie, jeden nawet trochę za bardzo;)
      To wspaniale, że chlebki zasmakowały:)
      Z niecierpliwością czekam na chlebek orkiszowy u Ciebie:)
      Pozdrowienia!:)

      Usuń
  14. Idealne! Dziękuję za doskonały wybór i wspólne chwile przy piekarniku!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie wybrałaś! Byłam bardzo ciekawa tego chlebka. Twoje wyszły cudnie. Pozdrawiam i dziękuję za wspólną zabawę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo i dziękuję za ten wspólny czas:)

      Usuń
  16. Przepięknie wyszły Twoje chlebki:)) I zdjęcia też śliczne;) Dziękuję za wspólne pieczenie! Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:)
      Do zobaczenia przy kolejnym wypieku;)

      Usuń
  17. Są przepiękne, kwintesencja Prowansji :) Dziękuję za wspólne pieczenie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Wybór super, Twój wypiek doskonały. Pozdrawiam serdecznie, Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i dziękuję za podjęcie wyzwania Elu:)

      Usuń
  19. Magdo, bardzo sie cieszę, że wybrałaś fougasse. Bardzo lubie wszelkie płaskie pieczywa.
    Twoje wyszły pieknie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że dla Ciebie to żadne wyzwanie, ale cieszę się, że wybór Ci się spodobał:)
      Dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  20. To był świetny wybór, sama nie wiem czy bym się zdecydowała w grupie zawsze raźniej :) Twoje liście piękne i smakowite! Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem warto mieć taką grupę wsparcia;)
      Dziękuję i pozdrowienia przesyłam!:)

      Usuń
  21. No to ja się pobawię chyba we środę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ogromnie fascynujące miejsce i wspaniale czyta się twoje wpisy :) Wyczekuję na dodatkowe i zapraszam do siebie na moją stronke on-line - zapewne jeszcze nie raz w to miejsce wpadne poczytać twoje teksty ;-)

    OdpowiedzUsuń