Jem. Nie jem...
Lubię. Nie lubię...
Każdego roku oswajam je od nowa.
Do zupy wrzucam wszystkie.
Blanszuję tylko młode sztuki.
Jakiś czas temu zakochałam się w pieczonych.
Dziś częstuję nimi Was.
Cytrynowe brokuły z fetą.
Na sezonowe spotkanie z Amber.
Brokuły
brokuły około 500 g
3 łyżki oliwy
1 łyżka soku z cytryny
skórka z połowy cytryny
1 mały ząbek czosnku
pieprz
sól
Brokuły podzielić na drobne różyczki.
Oliwę wymieszać z sokiem i skórką z cytryny,
dodać zmiażdżony czosnek, doprawić pieprzem i solą.
Oliwą natrzeć brokuły.
Piec w 180 st. C przez 25-30 minut.
Dressing
1 łyżka oliwy
1 łyżka soku z cytryny
Piec w 180 st. C przez 25-30 minut.
Dressing
1 łyżka oliwy
1 łyżka soku z cytryny
pół łyżeczki miodu lub więcej do smaku
kilka płatków chili
Wszystkie składniki wymieszać.
Dodatki
około 50 g sera feta
pół małej czerwonej cebuli
2 łyżki posiekanej mięty
Upieczone brokuły ostudzić i przełożyć na półmisek.
Dodać pokruszony ser feta, pokrojoną w cienkie piórka cebulę oraz miętą.
Polać dresingiem, wymieszać i doprawić jeżeli to konieczne.
Można również dodać szklankę ugotowanej komosy ryżowej
oraz kilka pokrojonych drobno suszonych pomidorów z oleju.
pół małej czerwonej cebuli
2 łyżki posiekanej mięty
Upieczone brokuły ostudzić i przełożyć na półmisek.
Dodać pokruszony ser feta, pokrojoną w cienkie piórka cebulę oraz miętą.
Polać dresingiem, wymieszać i doprawić jeżeli to konieczne.
Można również dodać szklankę ugotowanej komosy ryżowej
oraz kilka pokrojonych drobno suszonych pomidorów z oleju.
Takie młode pieczone brokuły z fetą muszą smakować bosko!
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł na brokułowe oswajanie.
Dziękuję za sierpniową Sezonowość!
Młode i pieczone smakują mi najbardziej. :)
UsuńDziękuję!
ja tam lubię w każdej postaci:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, bo ponoć są bardzo zdrowe. :)
UsuńJa też nie zawsze jem brokuły. Piotrek uwielbia je w sałatce z boczkiem i słonecznikiem. Mi musi się chcieć:-) Ale Twoje pysznie wyglądają:-)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym jeść częściej, ale nic na siłę, prawda? :)
Usuń