w galarecie, w majonezie, faszerowane najrozmaitszymi dodatkami.
Na ile sposobów można przygotować jaja?
Nikt chyba nie jest w stanie tego zliczyć!
Już niedługo, na Wielkanocnych stołach pojawią się w różnych odsłonach.
Moja dzisiejsza propozycja to jaja po indyjsku, podawane na ciepło.
Może znajdzie się ktoś, kto będzie chciał je podać w trochę mniej tradycyjny, niż zwykle, sposób ;)
Smacznych i pachnących przygotowań świątecznych!
Jaja po indyjsku
przepis Manju Malhi
2 łyżki oleju
1 łyżeczka masła
4 jaja ugotowane na twardo
1 cebula, posiekana
1/2 łyżeczki mielonej kolendry
1/2 łyżeczki mielonego kuminu
1/4 łyżeczki kurkumy
1/4 łyżeczki chili w proszku
1/4 łyżeczki soli
szczypta garam masala
kilka listków świeżej kolendry, do dekoracji
Cebulę smażyć na oleju z dodatkiem masła, około 10 minut, aż stanie się lekko brązowa.
Jaja obrać, pokroić na ćwiartki i oprószyć wszystkimi przyprawami, z wyjątkiem masali.
Kiedy cebula jest gotowa, dodać ćwiartki jaj i podgrzewać kilka sekund.
Na koniec posypać garam masala i udekorować świeżą kolendrą.
Podawać na ciepło.
kilka listków świeżej kolendry, do dekoracji
Cebulę smażyć na oleju z dodatkiem masła, około 10 minut, aż stanie się lekko brązowa.
Jaja obrać, pokroić na ćwiartki i oprószyć wszystkimi przyprawami, z wyjątkiem masali.
Kiedy cebula jest gotowa, dodać ćwiartki jaj i podgrzewać kilka sekund.
Na koniec posypać garam masala i udekorować świeżą kolendrą.
Podawać na ciepło.
Mmmm z cebulką, aromatyczne i pikantne. Idealnie w naszym stylu...
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!
Bardzo zachęcający przepis!
UsuńMoże nie na święta, bo mnie wyklną z rodziny, ale później chętnie wypróbuje;-)
OdpowiedzUsuńTo moje klimaty smakowe. Na sto procent do wypróbowania. I zdjęcia piękne. Niby tylko jajko, ale jak podane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa bym z chęcią wprowadziła taką odmianę na święta, tylko nie wiem co na to reszta przy stole:)
OdpowiedzUsuńWypróbuję na pewno, bardzo mi się podoba ten sposób na jajca :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTofko, bardzo się cieszę:)
OdpowiedzUsuńFuchsio, dziękuję!
Anko Wrocławianko, masz rację, lepiej się nie narażać!;)
Limonko, dziękuję pięknie:)
Ivko, może warto się przekonać?!
Tylko bez narażenia na wykluczenie z rodziny;)
Kamilo, strasznie mnie to cieszy:) Ja je bardzo lubię.
Pozdrawiam serdecznie!
Odrobina egzotyki nikomu nie zaszkodzi, jestem za :-)
OdpowiedzUsuńBee, ja też tak uważam:)
OdpowiedzUsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńPodam je jako którąś wersję.
Na pewno będą przysmakiem wielkanocnym.
Amber, mam nadzieję, że będą smakować:)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalny pomysł na wielkanocny stół - podoba mi się:)))
OdpowiedzUsuńGoh, super! Kolejna odważna;) To lubię!
OdpowiedzUsuń