Święta to taki okres, kiedy chcemy rozpieszczać siebie i swoich bliskich.
Robimy to na różne sposoby. Obdarowując czymś wyjątkowym, poświęcając więcej niż zwykle
czasu najbliższym lub po prostu przygotowując niecodzienny posiłek.
My postanowiliśmy podarować sobie odrobinę przyjemności jeszcze przed świętami
i urozmaicić ten czas, próbując rzeczy, których do tej pory nie jedliśmy.
Nie dla wszystkich będą to nowości, ale niektórych może uda mi się zachęcić
do skosztowania potraw, widzianych do tej pory tylko na zdjęciach książek kulinarnych.
Pierwsza propozycja to przepiórki, niby dość popularne, a jednak nigdy wcześniej ich nie jadłam.
Sposobów na przygotowanie tych ptaków jest wiele.
Ja wybrałam przepis, który ze względu na dodatek skórki pomarańczowej kojarzy mi się ze świętami.
przepis z książki Włoska wyprawa Jamiego, Jamie Oliver
4 przepiórki
świeży tymianek
oliwa
4 nieobrane ząbki czosnku
pieprz
sól
4 paski skórki pomarańczowej
4 paski skórki z cytryny
8 listków świeżej szałwii
4 kawałki pancetty lub wędzonego boczku
Przepiórki posmarować oliwą, doprawić pieprzem i solą,
nadziać gałązkami tymianku, czosnkiem i skórką pomarańczową.
Na piersiach przepiórek położyć paski skórki cytrynowej,
szałwię oraz boczek i obwiązać tuszki sznurkiem.
Przepiórki położyć na blasze i włożyć do rozgrzanego do 190°C piekarnika na 35 minut.
W połowie pieczenia można dodać połówki cytryn i pomarańczy oraz zioła,
polać przepiórki sosem i wstawić ponownie do piekarnika.
Podawać z pieczonymi warzywami i kieliszkiem chianti, lub dwoma ;)
Chętnie bym się tak po rozpieszczała, nie miałam okazji próbować :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIdealna :) I jeszcze z pieczonymi ziemniaczkami... pycha! Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńKamilo, nic prostszego, wystarczy upolować przepiórkę w jakimś sklepie, a później to już z górki:)
OdpowiedzUsuńOnionchoco, dziękuję.
Pozdrawiam Was ciepło!