Dziś znów mało klasycznie.
Trochę na śródziemnomorską nutę.
Może ktoś z Was zaryzykuje
i zamiast tradycyjnych śledzi w pomidorach,
poda na Wigilijnym stole te z oliwkami i kaparami?
Śledzie z oliwkami i kaparami
300 g wymoczonych filetów śledziowych
2 małe czerwone cebule
2 łyżki czarnych oliwek
2 łyżki kaparów
2 łyżki koncentratu pomidorowego
olej
miód lub cukier
suszone oregano
pieprz
sól
Cebule pokroić w piórka, zeszklić na oliwie z dodatkiem oregano, pieprzu i soli.
Dodać oliwki i kapary, wymieszać z koncentratem pomidorowym.
Smażyć chwilę, aż smaki się połączą.
Jeżeli sos będzie się rozwarstwiał, dodać kilka łyżek wody.
Na koniec dodać odrobinę miodu do smaku.
Śledzie pokroić na niewielkie kawałki i wymieszać z wystudzonym sosem.
Odstawić na 2-3 dni.
Na święta się nie zdecyduję, ale po nich chętnie skorzystam z tego przepisu:)
OdpowiedzUsuńobłędnie wyglądają:) kocham śledziki!
OdpowiedzUsuńPysznie! Pięknie je zaprezentowałaś :) Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńAnko Wrocławianko,
OdpowiedzUsuńto już coś!;)
Antenko,
dzięki!
Ja też je uwielbiam i zastanawiam się,
czy kiedyś trafię na połączenie,
które nie przypadnie mi do gustu;)
Kamilo,
dziękuję!
Cudownych dni:)
te śledzie muszą być pyszne :)))
OdpowiedzUsuńIntrygujące...Lubię nowe połaczenia...
OdpowiedzUsuńA jakie śledzie z zalewy octowej czy solone ?
OdpowiedzUsuńJa bym użył z zalewy octowej, Jak wrócę do domu do moich rodziców to na pewno zrobię już od jakiegoś czasu rodzinka mnie męczy ze muszę coś dla nich zrobić dobrego a śledzie na Boże Narodzenie w sam raz.
Przytargam z lazurowego wybrzeża czarne marynowane oliwki, raczej nie dostępne w Polsce, które są sprzedawane z dużych glinianych "beczek" są lekko pomarszczone nie takie jak to można kupić u nas
Takich jeszcze nie robiłam, a wyglądają bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńKażde śledzie są dobre, niedobrych jeszcze nie jadłam;-) Twoje wyglądają bardzo apetycznie:-)
OdpowiedzUsuńZ kaparami.. Tak bardzo egzotycznie zabrzmiało, ale czuję, że ładnie by pasowały :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają! takiego połączenia nie znam a poznać trzeba :)
OdpowiedzUsuńSiankoo,
OdpowiedzUsuńmi smakują bardzo:)
Magdo,
ja też, a jeżeli chodzi o śledzie, to im dziwniej, tym lepiej;)
Endriu,
ja używam solonych.
Oliwki, które dodałam, są czarne, lekko pomarszczone i przyjechały do mnie prosto z Włoch;)
Mam nadzieję, że rodzina doceni i smak oliwek, i Twoje starania!:)
Beatrice,
ja robiłam po raz pierwszy, ale z pewnością nie ostatni;)
Marzeno,
to dokładnie tak jak ja;)
Dzięki!
Katie,
dla mnie pasują jak ulał:)
Wiewióro,
dziękuję!
Trzeba, nie trzeba, ale warto:)
Pyszne śledzie!
OdpowiedzUsuńRobiłam z oliwkami i kaparami i jeszcze z suszonymi pomidorami,ale w oleju.
Trzeba wypróbować Twoje z pastą pomidorową.
Pozdrowienia ślę.
Aniu,
Usuńte z suszonymi pomidorami też są pyszne:)
Pozdrawiam ciepło!
Ciekawa wersja śledzi :-) zapowiada się bardzo smacznie, więc ja z chęcią zaryzykuję :-)
OdpowiedzUsuńSuper!:)
Usuń