sobota, 25 maja 2013

Cytrynowe szparagi z parmezanem





Nie każdy go celebruje, ponieważ przypomina o upływającym czasie.
Nie wszyscy są zachwyceni, kiedy nadchodzi.
Ale jak tu nie lubić wiosennego, majowego dnia,
przesiąkniętego słońcem i wszędobylskim zapachem bzów i konwalii?
Dnia pełnego miłych słów nadchodzących z różnych zakątków świata.
Życzeń i bukietów ukochanych konwalii.
Prezentów, z których nie wszystkie są niespodzianką.
Półmisków wypełnionych po brzegi szparagami.
Niektórzy uważają, że są lepsze niż niejeden tort;)
Nawet te podane w najprostszy z możliwych sposobów.





Cytrynowe szparagi z parmezanem

zielone szparagi
oliwa
masło
sok z cytryny
cytryna do podania
parmezan
sól
świeżo mielony czarny pieprz

Szparagi umyć, odłamać zdrewniałe końce i włożyć do żaroodpornego naczynia.
Polać odrobiną oliwy, dodać szczyptę pieprzu i soli, skropić sokiem z cytryny.
Piec 10-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 200°C.
Wyjąć z piekarnika, dodać masło, wymieszać aby szparagi równomiernie się nim pokryły.
Posypać płatkami parmezanu i podawać z ćwiartkami cytryny.






39 komentarzy:

  1. Chyba czytałaś w moich myślach,bo dzisiaj jadłam dokładnie takie szparagi!
    Wspaniałe w swojej prostocie.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłabym je jeść nieprzerwanie.
      To zdecydowanie jedna z najpyszniejszych wersji:)

      Usuń
  2. P.S.
    Świętowałaś urodziny?
    Najpiękniejszych,szczęśliwych dni.
    Słonecznych myśli i uśmiechów bez powodu.
    Dobrych ludzi i pysznych inspiracji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne! Najlepsze są najprostsze rzeczy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza, jeżeli główny bohater na talerzu jest tak wyjątkowy;)

      Usuń
  4. Wysyłam Ci wszystkie konwalie z mojego ogrodu :-D







    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy25 maja, 2013

    Wszystkiego szczęśliwego. Dziś także moje urodziny. Uwielbiam szparagi od zawsze. Moja Mama w dniu moich urodzin dostała podobno olbrzymi bukiet konwalii. Te delikatne, białe dzwoneczki są dla mnie ukochanym symbolem wiosny. Pewne miasto na północy przemieszczam codziennie rowerem. Wracam do domu, w którym czekają na mnie dwa koty. Pozdrawiam bratnią duszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      I ja Tobie życzę samych przyjemności z okazji urodzin!
      Niech zawsze będzie z górki i niech koty słodko mruczą;)
      Pozdrowienia!:)


      Usuń
  6. Anonimowy25 maja, 2013

    HA, ha Moje miasto przemierzam, oczywiśćie

    OdpowiedzUsuń
  7. Magda, najlepsze życzenia, samych słonecznych dni, maja przez cały rok i szaragów :) Pysznie gościsz gości! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoja propozycja to czyste potwierdzenie tego, że magia smaku twki w prostocie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre produkty nie potrzebują wielu dodatków,
      aby w pełni oczarować swoim smakiem:)

      Usuń
  9. Anonimowy26 maja, 2013

    Moja babcia jest zakochana w konwaliach, zbiera je namiętnie , mam w domu jakieś 8 ogromnych misek tych kwiatów, wszystko nimi pachnie. Twój blog mnie rozczula:) Jest uroczo , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś chciała się tych konwaliowych misek pozbyć, to daj znać;)
      Dziękuję i pozdrawiam, Ciebie i Babcię!:)

      Usuń
  10. Że urodziny? :))
    Najlepsze życzenia! Radości, miłości, przyjaźni :*
    I szybko wpadnij do mnie na działkę - mam całe mnóstwo konwalii :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś mieć je trzeba;)
      Dziękuję!:))
      Uważaj z tym zaproszeniem, bo jak wpadnę,
      to ani jeden dzwoneczek Ci nie zostanie!
      Moje konwalie się w tym roku nie popisały.
      Zakwitły całe 3 sztuki;)

      Usuń
  11. Takie są najlepsze, lubię je jeszcze z charakternym pecorino. Też wolę je od tortu, niestety nie wszyscy domownicy podzielają tę moją miłość. Całuję Cię majowo i cudownego, pachnącego kolejnego roku życzę!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście torty niezbyt chodliwe;)
      Dlatego mogę sobie pozwolić na takie zastępstwo.
      Dziękuję pięknie i pozdrawiam wciąż jeszcze majowo i wiosennie!:)

      Usuń
  12. Takie proste dania często są najlepsze. Tylko kilka składników, mimimum obróbki i mamy pyszne danie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sto lat `msagdo, spełnienia marzeń, wielu inspiracji i żebyś sie coraz młodsza czuła :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zielone... moje ulubione! I jakaś okazja do życzeń? To ja się przyłączam, dygam lekko i obcałowuje w oba puliki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie je zaprezentowałaś, u mnie jeszcze sezon na szparagi nie został otwarty, przynajmniej oficjalnie, bo za kulisami już się opycham ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja poproszę o szybkie otwarcie tego sezonu,
      bo szparagi zaraz znikną i nie będę miała okazji na wypróbowanie przepisów!;)

      Usuń
  16. Zgadzam się z tobą w zupełności. Maj jest piękny i niesamowicie bogaty w zapachy i smaki, chyba jeszcze bardziej odczuwalne po długiej zimie.
    Szparagi smakują mi najbardziej właśnie tak, po prostu, pełne smaku same w sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko, że tak szybko mija...
      Przyznam się, że te zielone to ja i bez dodatków, na surowo lubię:)

      Usuń
  17. U nas to zdecydowanie najgorzsy maj ever :( Nie wiem, czy bylo choc kilka slonecznych dni... Ale to nic - pocieszam sie nowalijkami, np. takimi szparagami jak Twoje dzisiejsze, tylko ze z pecorino zamiast parmezanu. Ale i tak jest pysznie :)

    Pozdrawiam serdezcnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas końcówka też nie najlepsza!
      Zimno, ciemno, mokro...
      Może czerwiec będzie bardziej nas rozpieszczał:)
      Ze szparagami w roli głównej zawsze jest pysznie;)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  18. Nieziemsko pyszne w swojej prostocie...uwielbiam szparagi w takim wydaniu!:)
    Wszystkiego najlepszego Magdalenko! Sciskam Cie mocno Ty wieczna "osiemnacho"!:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeszcze chwilę będziemy mogły się nimi rozkoszować:)
      Dziękuję Kachno Droga!:*
      Uścisków moc!:)

      Usuń
  19. Już nie mogłam się doczekać sezonu na szparagi! :) Przepis prosty, podkreślający smak warzyw. Rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze czekam na pierwsze szparagi z niecierpliwością,
      a później jem, jem i najeść się nie mogę;)
      Pozdrowienia!:)

      Usuń