piątek, 12 lipca 2013

Pieczone truskawki, lody z wanilią i bazyliowa granita




Niektórzy wyjechali zaraz po studiach.
Założyli rodziny i zostali.
Inni wyjechali całkiem niedawno.
Irlandia, Stany, Skandynawia, Dubaj, Arabia Saudyjska...
Latem zwykle przyjeżdżają do Polski.
Dla mnie czas wtedy przyspiesza.
To jedyny moment w roku,
kiedy planuję z kalendarzem w rękach.
Spotkanie, grill, wypad do knajpy, spacer.
Jednych witam, drugich żegnam,
z innymi zobaczę się może gdzieś po drodze.
Wspomnienie tego co było.
Opowieści o tym co jest.
Plany i marzenia na przyszłość.
Doba znów wydaje się zbyt krótka.
Szukam ekspresowych przepisów.
Piekę ciasta z owocami.
Kręcę truskawkowe lody.





Granita truskawkowa z octem balsamicznym i bazylią

0,5 kg truskawek, pokrojonych na ćwiartki
1 łyżka octu balsamicznego
2 łyżki cukru trzcinowego, lub więcej według uznania
garść bazylii

Truskawki włożyć do żaroodpornego naczynia, skropić octem, posypać cukrem.
Nastawić piekarnik na 180ºC, piec truskawki 20-25 minut, aż puszczą sok.
Ostudzić, schłodzić w lodówce.
Dodać listki bazylii i zmiksować całość blenderem.
Przełożyć masę do płaskiego naczynia i włożyć do zamrażalnika na 4 do 5 godzin.
Co godzinę wyjmować z zamrażalnika i dokładnie wymieszać widelcem.
Gotowa granita powinna mieć konsystencję drobnych kryształków.





Lody z pieczonych truskawek z wanilią

0,5 kg truskawek, pokrojonych na ćwiartki
2 łyżki cukru trzcinowego, lub więcej według uznania
pół laski wanilii
150 gęstego, tłustego jogurtu naturalnego

Truskawki włożyć do żaroodpornego naczynia, posypać cukrem, dodać ziarenka wanilii.
Nastawić piekarnik na 180ºC, piec truskawki 20-25 minut, aż puszczą sok.
Zmiksować blenderem i przetrzeć przez sito, aby pozbyć się ewentualnych pestek.
Ostudzić, a następnie schłodzić w lodówce.
Wymieszać z jogurtem, przełożyć do maszynki do lodów
i postępować zgodnie z jej instrukcją.




Upalnego weekendu!:)



41 komentarzy:

  1. Wyglądają wspaniale! Muszą być pyszne, z chęcią wypróbuje! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Mam nadzieję, że udało Ci się zdążyć przed końcem truskawkowego sezonu:)

      Usuń
  2. Same cudowności. Wpraszam się i na lody i na granitę, choć na granitę bardziej, bo chyba bardziej dietetyczna, a ja właśnie staram się zapomnieć o kalorycznych deserach na bazie śmietany, czy tak jak Twoje lody na tłustym jogurcie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanno, lody też są dietetyczne.
      Jogurt, którego użyłam miał tylko 9% tłuszczu.
      Cóż to jest w porównaniu z 30% śmietanką?;)

      Usuń
  3. na te drugie z chęcią bym się skusiła, tylko maszynki brak:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu jeżeli jesteś cierpliwa, to lody zrobisz również bez maszynki:)
      Wystarczy co jakiś czas wyjąć je z zamrażalki i zmiksować, aby nabrały puszystości.

      Usuń
  4. zakochałam się w tych zimnych pysznościach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że taka kochliwa jesteś Wiewióro!;)

      Usuń
  5. To ja wskakuje w najblizszy samolot i przylatuje :) Prosze mnie wpisac do kalendarza aby i dla mnie starczylo tych pysznosci :) W tym wypadku na kalorie bym nie zwazala.

    Usciski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majko zapraszam serdecznie, a o kaloriach nie ma mowy, wszystko dietetyczne;)

      Usuń
  6. lody z pieczonych truskawek do mnie przemawiaja:~)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze cudownie wyglądają te lody

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostaje mi propozycja z granitą, bo maszynki nie posiadam. I ta też wersja bardziej mi się podoba:-) A zdjęcia obu deserów cudowne :-) Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszynka nie jest konieczna, choć moim zdaniem, takie lody są bardziej puszyste.
      Można po prostu masę wyjmować z zamrażalki i miksować co jakiś czas.
      Ale skoro granita podoba Ci się bardziej...;)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  9. Chłodzą i doskonale smakują! Raczysz gości wspaniałymi smakami! Miłego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lody to najwspanialszy letni deser:)
      Pozdrowienia gorące przesyłam!

      Usuń
  10. O tak, te lody muszą być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszędzie te pieczone truskawki - muszę koniecznie spróbować! Lody wyglądają bosko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a ja na pieczone tylko w ciastach trafiłam.
      Dziękuję!:)

      Usuń
  12. Truskawkowe wspaniałości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że w tym roku jakoś tak ich mało.
      Czuję truskawkowy niedosyt!;)

      Usuń
  13. te lody wyglądają obłędnie !!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nawet nie wiesz jak się zaśliniłam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacja :) przepis obowiązkowo jeszcze wypróbuję, truskawki jeszcze na ryneczku widziałam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdążyłaś?
      Mam nadzieję, że tak, i że smakowało:)

      Usuń
  16. Ja już chyba nie załapię się na truskawkową w tym sezonie... :( ale najadłam się Twoimi obrazami, są pyszne!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyt krótko trwa sezon truskawkowy.
      W tym roku wyjątkowo krótko, jak dla mnie.
      Cieszę się, że choć obrazy smakowały;)

      Usuń
  17. Uwielbiam takie spotkania,gotowanie dla Przybywających zza mórz...
    A lody kręcę na okragło,bo uwielbiam tę ręczną robotę.
    Twoimi częstuję się ,wyobrażając sobie rozkoszny ich smak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko, że te spotkania tak krótko trwają.
      U mnie nie do końca ręczna ta robota, ale efekt smaczny i orzeźwiający:)
      Lato to idealny czas na zimne desery!

      Usuń
  18. Madziu, kocham takie towarzyskie spotkania i coraz bardziej je doceniam. Coraz mniej mamy czasu, tylko czy to czasem nie wymówka? Bo chcemy obejrzeć kolejny odcinek serialu, bo chcemy posiedzieć w sieci, bo chcemy zagrać w grę... Czy dlatego niektórzy nie mają czasu? ;) Taka luźna refleksja ;)

    A ja ciągle nie zrobiłam lodów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alu, pewnie, że dla niektórych to wymówka.
      Kiedyś zmywało się naczynia ręcznie, prały franie, nie było mikserów, blenderów,
      'pomysłów na' i innych gotowych dań ułatwiających życie,
      a jednak ludzie mieli więcej czasu dla siebie.
      Nie było komputerów, nie było wirtualnych rzeczywistości,
      były dwa programy w tv, zamiast trzystu,
      dzieci chodziły same do szkoły i bawiły się same na placach zabaw.
      Teraz życie spędza się stojąc w korkach w drodze do/z pracy, szkoły,
      'obowiązkowych' zajęć dodatkowych dla dzieci i galerii handlowych.
      Wszystko jest zaplanowane i nie ma czasu na spontaniczność.
      Na szczęście są też tacy, którzy wsiadając na rower czują dziecięcą radość,
      czerpią przyjemność z rzucania patyka Mai, lubią czytać książki bez pośpiechu,
      spędzają weekend bez internetu, potrafią znaleźć czas na spotkania z przyjaciółmi.
      Ciekawa jestem tylko, jaką mają wymówkę na to, że ciągle jeszcze nie zrobili lodów;)

      Usuń
    2. a to mnie podeszłaś sprytnie!
      a odpowiedź jest bardzo przyziemna - bo nie mam dla kogo :(
      a jak się zdarzy, że mam to jakieś ciasto wyłazi ;)

      Usuń
    3. A dla siebie samej to nie można?;)

      Usuń
  19. smakowite zdjecia:) mniammm

    OdpowiedzUsuń