Mam słabość zarówno do ziemniaków, jak i kurek.
Połączenie obu, powoduje, że oprzeć im się nie potrafię.
No bo jak tu się oprzeć zapieczonym, kremowym ziemniakom
i kurkom zatopionym w orzechowym, lekko pikantnym serze?
Do tego sałata z winegretem, schłodzone pinot grigio, zachód słońca...
Dla mnie, kolacja doskonała, a co Wy o tym sądzicie?
6 średnich ziemniaków
1 cebula
250g kurek
klarowane masło
pieprz
sól
3 łyżki śmietanki 30%
1 łyżka posiekanego świeżego tymianku
100g sera gruyere
Ziemniaki wyszorować i ugotować w mundurkach.
Każdego ziemniaka przeciąć wzdłuż na pół.
Wydrążyć tak, aby zostało około 0,5 cm przy skórce.
Wydrążoną część rozgnieść na pure.
Kurki i cebulę pokrojoną w kostkę podsmażyć na maśle, na złoty kolor.
Wymieszać z ziemniaczanym pure i śmietanką.
Dodać tymianek i tarty ser, dokładnie wymieszać.
Doprawić pieprzem i solą.
Nadziać ziemniaczane połówki i ułożyć na blasze do pieczenia.
Piec w 180°C przez 20-25 minut, aż zaczną nabierać złotego koloru.
Jeżeli przygotuję jeszcze jedno danie z kurkami, to chyba stracę dach nad głową ;)
To wtedy przyjeżdżaj do mnie:))
OdpowiedzUsuńJak na złość dziś nie dostałam kurek na placyku i znowu jest zupa z kabaczka. Co za nuda:( Tym razem jednak dodałam do niej wodę z ogórków kiszonych (troszkę), zmiksowałam i podałam z grzankami i szczypiorkiem. Na razie Wrocławski zjadł i chwalił:))
Rozumiem, że mam przyjeżdżać, ale tylko z kurkami;))
OdpowiedzUsuńZ wodą z ogórków mówisz,
to rzeczywiście mogło dać zupie inny wymiar.
Kabaczka właśnie dostałam, ogromnego,
więc może skuszę się na Twoją zupkę:)
podzielam pogląd, kolacja doskonała!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Kurki to widać że Lubisz pięknie przyrządzone plus dekoracja nic tylko muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ilona
Ales zakurkowana...! I to jak ładnie:). Kolacja... Ach...! Dziś żadnej kolacji, bo pracę kończę przed 22... Pozdrawiam w króciutkiej przerwie!
OdpowiedzUsuńMagda,
OdpowiedzUsuńja też nie mogę się oprzeć.
Zwłaszcza jak systematycznie bombardujesz moje kubki smakowe kurkami!
Smacznego wieczoru.
Wygląda przecudownie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie idealnie, więc oprzeć się trudno, oj bardzo trudno :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlu,
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie;)
Ilono,
kurki lubię chyba bardziej niż inni;))
Ewelajno,
dziękuję:)
To nieprzyzwoite, pracować tak długo!
Pozdrawiam Cię pracusiu serdecznie;)
Amber,
to już chyba ostatnie danie z kurkami,
więc koniec bombardowania;)
Uściski!
Katie,
dziękuję!:)
Kamilo,
nie opieraj się, a nie pożałujesz;)
Pozdrowienia!
Widzę fankę kurek podobnie jak ja:-) Bardzo smakowite to Twoje kurkowe szaleństwo:-)
OdpowiedzUsuńMarzeno,
OdpowiedzUsuńfanka, to chyba za mało powiedziane!;)
Dziękuję:)
Wymarzona kombinacja: ziemniaki + kurki. Napewno sprobuje!
OdpowiedzUsuńDoroto,
OdpowiedzUsuńcieszę się:)
Smacznego!