Lo dodała do niego wędzone śliwki.
Ja go upiekłam i nie mogłam się nim najeść.
Konkretny, wilgotny, o aromacie wędzonej śliwki.
Przepyszny!
Chleb na zakwasie z wędzoną śliwką
na podstawie przepisów Margotki i Lo
zaczyn
100 g mąki żytniej typ 720
100 g wody
50 g zakwasu żytniego
ciasto właściwe
350 g mąki żytniej typ 720
320 g mąki pszennej typ 850
16 g soli
1 łyżka miodu
100 g jogurtu naturalnego
450 g ciepłej wody
100 g wędzonych śliwek
dodatkowo
żeliwny garnek z pokrywką
forma do wyrastania chleba o średnicy zbliżonej do średnicy garnka
Kiedy zaczyn zwiększy objętość i pojawią się w nim pęcherzyki powietrza,
wymieszać go z resztą składników. Pokrojone śliwki dodać na samym końcu.
Wyrobione ciasto przykryć i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce.
Formę do wyrastania chleba wyłożyć natłuszczonym,
pogniecionym papierem do pieczenia i przełożyć do niej ciasto.
Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na noc.
Piekarnik z garnkiem nagrzać do 230°C.
Chleb w papierze przełożyć do garnka, przykryć pokrywką i piec 50 minut.
Następnie zdjąć pokrywkę, zmniejszyć temperaturę do 210°C i piec 10 minut.
Wyjąć z garnka i studzić na kratce.
Miłego tygodnia!
Wow, ale pysznie wygląda...:-) Mogę dostać na spróbowanie kromeczkę?;-)
OdpowiedzUsuńWspaniały, musi obłędnie smakować! Pięknie Ci się upiekł, już żałuję że mój zakwas umarł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwygląda fenomenalnie! ta skórka nawet na ekranie wygląda na mega-chrupiącą:)))
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda! i jaki śliczny kiciuś :)
OdpowiedzUsuńBoski kiciek! Ja mam psa i też jest boski :D
OdpowiedzUsuńPiekłam ten chleb, choć trochę wg zmienionego przeze mnie przepisu. Przyznaję, że jest naprawdę wyśmienity! Chyba najlepszy jaki do tej pory udało mi się upiec.
OdpowiedzUsuńwspaniały chlebuś:)
OdpowiedzUsuńoj pięknie wyszedł..
Marzeno,
OdpowiedzUsuńwygląda jak wygląda, ale smakuje naprawdę bosko:)
Częstuj się!
Kamilo,
jak tylko nastawisz nowy zakwas, upiecz koniecznie.
Nie będziesz żałowała:)
Pozdrawiam ciepło!
Goh,
dziękuję.
Piekłam chleby z bardziej chrupiącą skórką;)
W tym chlebie sednem jest miąższ:)
Polecam!
Beatrice,
dziękuję:)
Kiciuś to największy fan chleba,
na każdym etapie przygotowania.
Nawet samą mąką nie pogardzi;)
Just Try Eat,
nie wątpię:)
W końcu wszystkie futrzaste są boskie!!!
Tofko,
ja właśnie nastawiłam kolejny zaczyn
i będę próbowała z innymi mąkami i dodatkami:)
Antenko,
i nieziemsko pyszny!
Zachęcam do upieczenia:)
Wspaniały chleb, myślę, że mógłby zostać moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńpiękny wypiek, taki że aż chce się wgryźć w chrupiącą skórkę :)))
OdpowiedzUsuńIvko,
OdpowiedzUsuńja też tak myślę;)
Siankoo,
wgryzaj się póki jeszcze coś zostało:)
bajeczny!!! uwielbiam chleby z gara żeliwnego :) jeśli zdobędę wędzone śliwki zrobię na 100% a jak nie to i z suszonymi będzie pysznie :)
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńJa też piekłam go w garnku.
Chleb niezapomniany.
Smacznego Magdo!
wygląda genialnie, musi być cudowny z masłem. Zamarzył mi się taki. No i te śliwki, babcia mi zawsze powtarzała, że są świetne na trawienie :)
OdpowiedzUsuńupajam się wędzoną śliwką i coś czuję, że ten chleb to kolejny sposób na dalsze upajanie się :-) Szkoda tylko, że chleb na zakwasie, bo ja się dopiero za zakwas zabieram :-)
OdpowiedzUsuńWiewióro,
OdpowiedzUsuńzrób koniecznie, bo to niebo w gębie;)
Amber,
kolejny bochenek już w połowie zjedzony,
a ja dalej nie mam dość:)
Marto,
z masłem najlepszy!
W zasadzie nic więcej do niego nie potrzeba.
Babcine mądrości są na wagę złota:)
Joanno,
pracuj nad zakwasem, dzięki niemu ten chleb jest taki dobry:)