Krążę między straganami, dotykam, wącham,
napełniam torby soczystymi kolorami.
Czy nasz samochód to udźwignie?
Usłyszawszy lekką ironię w głosie,
posyłam Pomocnikowi Kuchennemu
najbardziej uroczy z moich uśmiechów.
Kolejne torby lądują w bagażniku.
Kiedy już jestem gotowa do powrotu do domu,
nagle przypominam sobie o czymś jeszcze.
Wracam na rynek i przez przypadek trafiam na staruszka.
Ma różnokolorowe pomidory i jabłka,
na widok których świecą mi się oczy.
Zapytany o smak jabłek, staruszek nagle pochmurnieje.
Chce mnie poczęstować zrobionym z nich kompotem,
ale niestety nie ma w czym go podać.
Myśli chwilę i nagle jego oczy znowu wypełnia radość.
Odkręca plastikową butelkę i nalewa odrobinę do zakrętki.
Nie potrafię odmówić.
Kupuję trzy kilo jabłek i jeszcze więcej różnokolorowych pomidorów.
Po powrocie do domu napełniam słoiki różnymi smakami,
i robię moją ulubioną pomidorową sałatkę,
a wszystko to w towarzystwie Amber.
Sałatka pomidorowa z mozzarellą z mleka bawolego
przepis z książki Jamie at home, Jamie Oliver
1 kg pomidorów różnego kształtu, koloru i wielkości
świeżo mielony pieprz
sól
suszone oregano
ocet z czerwonego wina
oliwa z oliwek ev
1 ząbek czosnku
1 świeża papryczka chili
świeża bazylia
do podania
mozzarella z mleka bawolego
grillowane pieczywo
Małe pomidory zostawić w całości lub przeciąć na pół, większe na ćwiartki lub grube plastry.
Umieścić w dużym durszlaku, dodać sporą szczyptę soli, wymieszać i odstawić na 15 minut.*
Przenieść pomidory do dużej miski, dodać dużą szczyptę oregano.
Oliwę zmieszać z octem w proporcji 3:1, dodać zmiażdżony czosnek i drobno posiekane chili.
Polać sosem pomidory, dodać sporą garść świeżej bazylii.
Podawać z mozzarellą i grillowanym pieczywem.
*ja często pomijam ten etap
Magdo Droga,
OdpowiedzUsuńjaki piękny post!
Jaka piękna sałatka!
Podziwiam i smakuję.
Dziękuję Ci za wspólne pomidorowe chwile w kuchni.
Jak zawsze pyszne.
Niech pomidorowy czas trwa jak najdłużej,
Usuńżeby nasze spiżarnie pękały od nich w szwach
i żeby nie zabrakło nam ich zimą!
Dziękuję i z niecierpliwością czekam na kolejny sezonowy smak:)
Oj tak pysznie bardzo:-) Jak smakują te ciemne pomidory? A bawoli ser to skąd;-)?
OdpowiedzUsuńCiemne pomidory były w smaku bardzo podobne do tych najzwyklejszych, okrągłych, czerwonych,
Usuńtylko trochę bardziej kwaskowate, nie miały jakiegoś specjalnie niezwykłego smaku.
A bawoli ser to w Almie na przykład i zdradzę Ci po znajomości,
że można tam po bardzo korzystnej cenie go kupić,
kiedy zbliża się koniec terminu ważności;)
Albo u źródła też kupić go można, czyli we Włoszech;))
Marzenko, dostaniesz też w naszej wielkopolskiej sieci PiP :) Pozdrawiam
UsuńU nas na Mazowszu:-) te ciemne pomidory są wprost niebywale słodkie, ale generalnie rozczarowały mnie, bo są takie jakieś mało aromatyczne i bez wiekszego wyrazu. Trzeba jednak im przyznać, że prezentują się oryginalnie....
UsuńA sama sałatka prościutka i przepyszniutka :-)).
Droczilko, to może moje były niedojrzałe,
Usuńbo słodyczy w nich było bardzo mało,
ale za to pachniały bardzo pomidorowo:)
Również uważam, że są one bardziej atrakcyjne dla oczy,
niż dla kubków smakowych;)
Co za widok i ten smak! Pyszności!
OdpowiedzUsuńPyszności. To fakt!:))
UsuńZachwyca mnie to Wasze pomidorowe spotkanie!
OdpowiedzUsuńbawolej mozzarelli smak jest niezastąpiony i tylko najlepsze pomidory mogą mu godnie asystować - a najlepsze są nasze sierpniowe, wiadomo :)
Piękna, prosta i jakże wspaniale ujęta ta sezonowość!
PS Za rok będę miała własne pomidory, mam nadzieję.
Ma się rozumieć, że nasze, sierpniowe pomidory są najlepsze na świecie!:)
UsuńDlatego przetwarzam i przetwarzam i końca nie widać;)
Szkoda tylko, że smaku świeżego pomidora nie można zamknąć w słoiku.
Choć muszę przyznać, że pewne eksperymenty trwają...
PS Trzymam kciuki!
U mnie miejsca wystarcza tylko na koktajlowe,
ale nie narzekam, bo ich słodycz jest boska:)
kolorowe pomidory są takie śliczne , takie na krzaczkach są cudne ,a taka sałatkę bym zjadła:D
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że to wyjątkowo urodziwe owoce
Usuńi pod względem kształtów i kolorów,
o smaku nie wspominając;)
zachwycające, kolorowa, iście letnia sałatka:) pożeram wzrokiem:)
OdpowiedzUsuńNajwiększa to frajda, kiedy można tę sałatkę przygotować z różnorodnych pomidorów, ale pyszna jest nawet zrobiona z jednego gatunku:)
UsuńPolecam!
Zdjęcia i wstęp jak zwykle urzekające,
OdpowiedzUsuńi faktycznie po za żółtymi pomidorami, które mają ,moim zdaniem,
wyraźnie odmienny smak od reszty, wszystkie inne kolory smakują podobnie.
:)
UsuńTrochę się między sobą różnią,
ale rzeczywiście ta różnica jest niewielka.
Wspaniała sałatka. Siła często tkwi w prostocie i najlepszych, sezonowych składnikach. To jest to :-)
OdpowiedzUsuńZ naciskiem na sezonowe!:)
Usuńzaczarowana sałatka pełna sierpniowego słońca :) wspaniała :)
OdpowiedzUsuńOwoce pełne słońca są najsmaczniejsze:)
Usuńpomidory uwielbiam, mozarelle tez...:)
OdpowiedzUsuń