Krupnik sprawdza się w tym wypadku wyśmienicie.
Przeglądając różne blogi można znaleźć przepisy na krupnik
na żeberkach, kurczaku, wołowinie czy nawet kurzych łapkach.
Wszystkie wyglądają bardzo apetycznie i aż chce się w nich zanurzyć łyżkę.
W książce Hanny Szymanderskiej Kuchnia Polska. Potrawy regionalne,
znalazłam przepis na żmudzką zupę z gęsi, która krupnik trochę przypomina.
Przepis wydał mi się bardzo ciekawy, choć obawiałam się dodatku jabłek.
Moja zupa trochę odbiega od oryginału ponieważ pominęłam etap ucierania kaszy.
Konsystencja zupy, w której kasza jest w całości, po prostu bardziej mi odpowiada.
Ugotowałam, spróbowałam i stanowczo muszę przyznać, że choć zupa smaczna,
moim ulubionym pozostaje krupnik na żeberkach.
Wszystko jednak może się zmienić, kiedy wypróbuję przepisy z wołowiną i kurzymi łapkami.
Tych wersji jeszcze nie jadłam, ale to już niedługo to się zmieni :)
Żmudzka zupa z gęsi
na podstawie przepisu z książki H. Szymanderskiej,
Kuchnia Polska. Przepisy regionalne.
1 marchew
1 pietruszka
1/2 korzenia selera
1 kg gęsiny
(wykorzystałam resztki pieczonej gęsi)
2 cebule
6 szklanek wody
3-4 winne jabłka
1/2 łyżeczki kminku
pieprz
sól
sok z cytryny
5-6 suszonych borowików
szklanka kaszy perłowej
(użyłam pęczaku)
2 łyżki masła
1 1/2 szklanki gęstej śmietany
2 łyżki koperku
Grzyby zalać niewielką ilością wody a następnie ugotować.
Jarzyny i mięso zalać wodą i gotować 30 minut na małym ogniu.
Włożyć obrane jabłka bez gniazd nasiennych i gotować kolejne 30 minut.
Wywar przecedzić i włożyć do niego pokrojone mięso
oraz grzyby, pocięte w paski i wywar po ich gotowaniu
Doprawić kminkiem, pieprzem i solą, dodać sok z cytryny.
Kaszę ugotować do miękkości w 3 szklankach wody.
Ugotowaną kaszę utrzeć z masłem na jednolitą masę i dodać śmietanę.
(ten etap pominęłam, zostawiając kaszę w całości, dodając tylko masło,
a śmietanę dodawałam do indywidualnych porcji )
Kaszę połączyć z wywarem i delikatnie podgrzać. Nie gotować.
Przed podaniem posypać koperkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz