Dni bardziej i mniej pracowite.
Chwile tylko dla mnie i te poświęcone innym.
Głowa wolna od stresów.
Czyste myśli.
Słońce w ilości wystarczającej.
Coraz więcej smaków na talerzach.
W perspektywie spokojny weekend
i słodycz truskawek zanurzonych w kremowym jogurcie.
Tylko tyle, a może aż tyle powodów do radości.
Bardzo kremowy jogurt domowy
Na podstawie przepisu ze strony: Lawendowy Dom
1 litr świeżego mleka prosto od krowy
bakterie jogurtowe
Mleko zagotować, zmniejszyć ogień do minimum i podgrzewać przez 2 godziny.
W tym czasie część mleka odparuje, a na powierzchni utworzy się kożuch.
Następnie mleko ostudzić do temperatury 45stC, usunąć kożuch,
wsypać odpowiednią ilość bakterii i dokładnie wymieszać trzepaczką.
Informacja, jaką ilość bakterii należy dodać, powinna znajdować się w instrukcji,
dołączonej przez sklep, w którym kupujemy bakterie.
Mleko z bakteriami przelać do ogrzanych słoików.
Słoiki zakręcić, owinąć szczelnie kołdrą lub wstawić do piekarnika nagrzanego do 40stC.
Trzymać w cieple 4-8 godzin, po czym przełożyć do lodówki, aby jogurt się ustabilizował.
Im dłuższy czas kwaszenia jogurtu, tym bardziej kwaśny smak jogurtu.
Ja trzymam jogurt w cieple przez całą noc, czyli około 8 godzin.
Słonecznego weekendu!
Wyglada swietnie i zapewne tak smakuje!
OdpowiedzUsuńOlu, jest baaaardzo smaczny!
UsuńZnakomity! Do truskawek idealny!
OdpowiedzUsuńWspaniałego weekendu :)
To prawda!
UsuńMam nadzieję, że Twój weekend był przyjemny. :)
Te zdjęcia wyglądają cudownie :) Świetne, pozdrawiam serdecznie! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńPozdrowienia!
Jeszcze tylko truskawki i jestem kupiona:)
OdpowiedzUsuńCudownie!:)
UsuńSkomplikowana opowieść jak tu trafiłam... Cudowne miejsce, pełne bajecznych zdjęć i ciepłych myśli. Pozdrawiam serdecznie : )
OdpowiedzUsuńObudziłaś we mnie ciekawość. :)
UsuńDziękuję i zapraszam jak najczęściej!
Pozdrawiam!
wygląda wspaniale! ja niestety nie czuję się po jogurcie najlepiej więc pożeram tylko oczami! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo to prawdziwe delicje.
UsuńDziękuję!
Taki naturalny jogurt musi być pyszny :) Magdo, a gdzie kupujesz bakterie ? pozdrawiamy i życzymy, żeby pozytywna energia trwała nadal :)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką amatorką jogurtu, ale od tego ciężko mnie oderwać.;)
UsuńBakterie kupuję zwykle w sklepach internetowych: Agrovis i Bogutyn,
a czasem szukam ich w stacjonarnych sklepach ze zdrową żywnością.
Dziękuję serdecznie i tego samego życzę Wam. :)
Własnie postanowiłam, że wróce do robienia domowego jogurtu (swego czasu tylko na takim bazowałam), bo te sklepowe są dla mnie za słodkie.
OdpowiedzUsuńBeato, spróbuj takiego długo gotowanego, zakochasz się. ;)
UsuńMmm, wygląda przepięknie i tak bardzo kremowo :))
OdpowiedzUsuńI u mnie weekend spokojny, szkoda, że tak szybko zleciał ;)
Jest baaardzo kremowy. :)
UsuńTak to właśnie jest z tymi weekendami, że zawsze kończą się zbyt szybko. ;)
Tez lubię domowy jogurt :) Najlepszy na 601 :)
OdpowiedzUsuńA co to 601? Zdjęcie na fb jogurtu jest a na blogu cisza i przepisu brak.:P
UsuńNigdy nie widziałam tak pięknych zdjęć zwykłego jogurtu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBo to jest niezwykły jogurt!;))