czwartek, 6 października 2011

Dynia na przystawkę




Wchodzę do biura, kiedy jeszcze nikogo nie ma.
Zaparzam kawę z kardamonem.
Siadam przy biurku.
Sprawdzam skrzynkę pocztową.
Nie ma nic pilnego.
Aromat kawy otula mnie jak ciepły koc.
Jestem gotowa na wizyty w wielu pięknych miejscach.
Miejscach, które pachną, wyśmienicie smakują i inspirują.
Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę co nowego na moich ulubionych blogach.
Czytam, przeglądam i trafiam na przepis, który natychmiast mam ochotę wypróbować.
Kilka kliknięć dalej pojawia się następny, i kolejny, i już po kilku minutach jest ich tyle,
że powinnam złożyć wypowiedzenie i przenieść się na stałe do kuchni.
Uwielbiam te chwile!





Dynia na przystawkę

500g dyni (u mnie hokkaido)
oliwa
pieprz
sól

sos
3 łyżki oliwy
szczypta cynamonu
2 ząbki czosnku pokrojone w cienkie plasterki
pieprz
sól
1 łyżka soku z cytryny

do podania
świeża mięta

Dynię pokroić na kawałki o grubości mniej więcej 1cm.
Dyni hokkaido nie obieram ponieważ jej skórka po upieczeniu robi się miękka.
Gatunki o twardej skórze należy przed pieczeniem obrać.
Plastry dyni rozłożyć na blasze, skropić oliwą, posypać pieprzem i solą.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200°C i piec 20-30 minut aż będzie miękka.
Wszystkie składniki sosu połączyć i dokładnie wymieszać.
Dynię po upieczeniu polać sosem i posypać listkami świeżej mięty.
Podaję w temperaturze pokojowej.


5 komentarzy:

  1. Pysznie podana!
    Też tak mam, poza jednym szczegółem - kawa z mlekiem :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. alez słoneczne danie, takie lekki i proste a takie niebanalne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamila, Bernadeta dziękuję i życzę Wam miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Taką dynię to ja tez bardzo lubię - koniecznie z sosem, boa sam to troszkę mi się przejadła. Ten sos pożyczę od Ciebie, Konwalie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewelajna, mam nadzieję, że będzie Ci smakował:)

    OdpowiedzUsuń