Marokańska sałatka z oliwek
przepis z książki Mediterranean The Beautiful Cookbook
2 szklanki oliwek
pół szklanki soku z cytryn
1 łyżeczka papryki w proszku
0,5 łyżeczki pieprzu cayenne
1 ząbek czosnku, zmiażdżony
1 łyżeczka soli
3 łyżki oliwy z oliwek
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
Oliwki pozbawić pestek i włożyć do miski.
Resztę składników połączyć, dodać do oliwek,
dokładnie wymieszać i schłodzić przed podaniem.
Ha, a jednak wytrawnie! Pysznie, lubię tak :) Kolorowych :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że jednak wolisz na słodko;)
UsuńOjej , moja siostrzenica , oliwkowy potwór , chyba by oszalała ze szczęścia jakbym taka od ciebie Madzia odgapiła, smakowite zdjecia
OdpowiedzUsuńTo odgap, odgap!;)
UsuńBądź dobrą ciocią!
Dziękuję:)
Piękne - po prostu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWygląda przepięknie! Niestety oliwek nie jem i nawet Marzena mnie nie przekona. :D
OdpowiedzUsuńJak to oliwek nie jadasz?
UsuńA jaki jest tego powód?
Zupy dyniowej też nie lubiłaś;)
Ja tam wierzę, że jakby Marzena chciała, to by Cię przekonała:)
Mimo wszystko, cieszę się, że Ci się podoba;)
Zjem ociupinkę gdy są pokrojone w plasterki albo zapieczone. W chlebie były ok, na pizzy są ok. Koniec. :))
UsuńNo to sobie tę sałatkę na chleb położysz i będzie ok;))
UsuńTo chyba Ja tak zrobię...z chlebkiem:)
UsuńProszę, niektórzy potrafią pomysł docenić;))
UsuńZdjęcia są wprost proporcjonalne do nabierania ochoty zjedzenia Twojej sałatki:-))
OdpowiedzUsuńNo patrz! Ja o Tobie, a Ty tu :)))
UsuńAla, a gdzie Ty o mnie ;-)?
UsuńCóż za matematyczne podejście do mojej sałatki Marzenko;))
UsuńJak widać, masz kolejne wyzwanie, przekonać Alutkę do oliwek;)
Blogowa telepatia normalnie, obie u mnie o tej samej porze!:)
Marzenko, paczaj wyżej :)
Usuń:-) No to mam kolejne wyzwanie:-) A tapenady też nie jadasz?
UsuńWłaśnie, tapenady też nie?
UsuńMarzena, wierzę w Ciebie!:)
Bardzo szybko i efektownie, im prościej tym smaczniej.
OdpowiedzUsuńZdjecia! ach te zdjęcia! esencja przyjemności.
Uwielbiam posiłki składające się z dużej ilości takich prostych, szybkich do zrobienia dań.
UsuńNiewiele pracy, a tyle przyjemności:)
Dziękuję Bożenko!:)
pycha, oliwki w każdej postaci są zawsze na tak:)
OdpowiedzUsuńOj, znam ja taką postać oliwek, której nie lubię;)
UsuńAle całą resztę zawsze i wszędzie!
Co za zdjęcia! Siedzę z opadniętą szczęką! Ślicznie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ!:*
UsuńO matko i corko!:)) Ale zdjecia! :) Uwielbiam oliwki wiec wpraszam sie na degustacje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie!:)
UsuńTen marokański przysmak biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńMoc oliwek i przypraw...
Bo oliwki i przyprawy mają moc!:)
UsuńŚwietna przekąska w sam raz na babski weekend, który przede mną !
OdpowiedzUsuńA jakby tak jeszcze dorzucić garść prażonych migdałów?
Serdeczności :-)
Aniu, jeżeli lubicie arabskie smaki,
Usuńto z pewnością znajdziesz tu jeszcze kilka
takich prostych przekąsek w tym tygodniu;)
Nigdy nie łączyłam oliwek z migdałami,
ale eksperymenty w kuchni uwielbiam.
Daj znać, czy smakowało:)
Pozdrowienia!
Swietny przepis chyba wypróbuje w najbliższym czasie;) też gotuje po arabsku w tym miesiącu ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać, jak smakowało.
UsuńZajrzę do Ciebie na pewno, bo arabskich smaków nigdy dość:)