na podstawie przepisu z książki Mediterranean the beautiful cookbook
500 g oliwek
6 łyżek posiekanej natki pietruszki
6 łyżek posiekanej kolendry
3 ząbki czosnku, posiekane
2 papryczki chilli
0,5 łyżeczki mielonego kuminu
0,5 szklanki oliwy z oliwek
sok i skórka z połowy kiszonej cytryny
Oliwki lekko zmiażdżyć, wymieszać z pozostałymi składnikami.
Przełożyć do wysterylizowanego słoika, zakręcić
i odstawić na co najmniej 2 dni.
Jeszcze raz te oliwki i to jak podane , szacuneczek
OdpowiedzUsuńOliwki te same, ale smak nieco inny;))
UsuńOliwki! To się Alucha ucieszy hihihi
OdpowiedzUsuńTak, te oliwki przygotowałam specjalnie z myślą o niej;))
UsuńTe marokańskie oliwki biorę z zamkniętymi oczami!
OdpowiedzUsuńWielką słabość mam do takich smakołyków.
P.S. Już raz dodałam pod tym postem komentarz i nie było go...
Ja również mogę przyznać się do tej słabości:)
UsuńNie wiem co mogło się stać z komentarzem...
Przy sałatce z oliwek zostawiłaś, może to ten?:)
Obok oliwek nie moge przejsc obojetnie. :)
OdpowiedzUsuńJa również, pod warunkiem, że to DOBRE oliwki;)
UsuńNie dość, że zapowiadają się te oliwki przepyszniasto, to jeszcze na dodatek bardzo przystojne są :-)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoje zdanie co do ich przystojności,
Usuńa o ich pysznym smaku mogę zapewnić!:)
A mojego komentarza nie ma;-( Takie oliwki to musiały smakować pysznie i niech Alutka żałuje...;-)
OdpowiedzUsuńCoś nie tak z tymi komentarzami, chyba przez śmieci, które ostatnio zalały blog.
UsuńTeraz kiedy włączyłam weryfikację obrazkową, mam nadzieję, że problem zniknie:)
Pewnie, że oliwki pyszne, a Alutka tak się wystraszyła tych oliwkowych smaków, że aż zniknęła;))
Dawno u Ciebie nie byłam i teraz wchodzę a tu takie pyszności, cofam się i cofam we wpisach i nie mogę się napatrzeć i zaraz chyba rzucę się na ekran :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMyślę, że lepszy efekt przyniesie kilka chwil spędzonych w kuchni;)
Pozdrowienia przesyłam i ja!:)