Pasta z bakłażana i tahini
na podstawie przepisu z książki Mediterranean The Beautiful Cookbook
2 bakłażany, około 750 g
2 ząbki czosnku, zmiażdżone
1/4 szklanki tahini
1/3 szklanki soku z cytryny
pieprz
sól
3 łyżki orzeszków piniowych, uprażonych
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
Bakłażany nakłuć w kilku miejscach czubkiem noża
i piec na grillu lub w piekarniku rozgrzanym do 180stC
przez około 30 minut, aż skórka będzie czarna, a miąższ miękki.
Kiedy bakłażany ostygną, wyjąć z nich miąższ
i posiekać go drewnianą łyżką na desce.
Dodać czosnek, tahini i sok z cytryny,
dokładnie wymieszać, doprawić pieprzem i solą.
Przed podaniem posypać orzeszkami i natką pietruszki.
Magda, jak tak dalej będziesz kusić, to się tylko spodziewaj pukania do drzwi :)))
OdpowiedzUsuńTylko nie zapomnij talerza z gniazdkami poznańskimi;D
UsuńSmakowity maraton arabskich smaków. Bardzo lubię takie pasty i to nie do pieczywa, tylko do wyjadania łyżeczką z miski. A Ty jak ją podałaś?
OdpowiedzUsuńW końcu trwa Festiwal arabskich smaków, a ja te smaki ubóstwiam:)
UsuńOczywiście, że wyjadam łyżeczką z miski, a to co zostanie
podaję z chlebkami pita lub krakersami z zatarem;)
Ja też takie pasty mogłabym wyjadać łyżką prosto z miski :-) Ale z ciepłym chlebem, jeszcze lepsze!
OdpowiedzUsuńZ ciepłą pitą pychota!:)
UsuńTylko nie wiem dlaczego, podczas podgrzewania chlebków,
zawsze znika znaczna część bakłażanowej pasty;)
Mmmmmmmmmmmmmmm.... Ach, teraz spróbować! Marzenie.
OdpowiedzUsuńJeżeli jesteś w okolicy, to serdecznie zapraszam:)
UsuńA tego wciągnęłabym całą michę, bo bakłażana uwielbiam:-) Jesoo jak ona wygląda...:-))
OdpowiedzUsuńJedziemy na urlop i byliśmy obgadać wyjazd u znajomych ;-)
Lepiej smakuje, niż wygląda;)
UsuńA co z naszym czekoladowym chlebem?
Będziesz piekła na wyjeździe?;)
Pasta doskonale się zapowiada, zrobię na pewno,a bakłażana będę grillować w plastrach z obu stron, na suchej patelni, bo mam w domu tylko jeden 30 dkg. Napiszę o wrażeniach
OdpowiedzUsuńBożenko, nie wiem, czy jak pokroisz bakłażana w plastry, to uzyskasz ten sam efekt.
UsuńMoże lepiej całego na tej patelni połóż, nigdy tak nie robiłam,
ale skoro na grillu mięknie to na patelni też powinien:)
Madziu zrobiłam tę pastę, nie przeczytałam wcześniej Twoich obaw, ale nawet nie zgubiło mnie moje lenistwo, sprawdź , proszę, u mnie.
UsuńBardzo dziękuję Ci za możliwość wypróbowania tej wspaniałej pasty.
Pozdrawiam
Ale jesteś szybka!
UsuńCieszę się, że smakowała:)
Pędzę do Ciebie...
Mniammmmmmmm :)))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPasta pastą, przepraszam, że dziś nie o niej, ale talerze mnie zachwyciły! Nawet nie liczę na zdradę miejsca ich pochodzenia, tak po prostu w duchu pozazdroszczę :) Wszystko razem wyszło smakowicie.
OdpowiedzUsuńAleż to żadna tajemnica Katarzynko, kupione dawno temu w Almi Decor:)
UsuńCzekam na powtórkę kolekcji, ale coś nie mogę się doczekać;)
A u mnie dziś warzywna zapiekanka miedzy innymi z bakłażanem. Jednak mimo to, wcale bym nie pogardziła taka wyśmienitą pastą.
OdpowiedzUsuńByłam i żadnej zapiekanki nie widziałam,
Usuńa chciałam się choć wirtualnie wprosić na porcyjkę;)
Mogę czytać na spokojnie ;) kupiłam sobie taką na wagę, pewnie dużo gorsza ale przynajmniej jest! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę, żeby była równie smaczna i mam nadzieję,
Usuńże kolejna będzie przygotowana własnoręcznie;))
Smacznego!:)
To zdecydowanie jedna z moich ulubionych past! Zreszta wiekszosc wszelakich mezze moglabym palaszowac na codzien... Kto wie zatem kim bylam w poprzednim wcieleniu? ;)
OdpowiedzUsuńPiekne, klinmatyczne zdjecia! (jak zwykle :)).
Pozdrawiam serdecznie i milego weekendu zycze!
Beo, ja też kiedyś się nad tym zastanawiałam;))
UsuńWyjątkowo ciągnie mnie do arabskich smaków,
a kiedy w szafce zostaje ostatnie opakowanie tahini,
zaczynam czuć się niepewnie:)
Dziękuję!:)
Dokladnie tak - gdy widze, ze jest juz tylko jedno, natychmiast kupuje nastepne! ;)
UsuńMusze przyznac, ze dzieki moim miedzynarodowym uczniom poznalam wlele wspanialych potraw; takie domowe przysmaki sa najlepsze :)
Wspaniale jest poznawać smak takich potraw u źródła:)
Usuń