środa, 27 czerwca 2012

Truskawkowa sałatka z kozim twarożkiem




Czas gna jak szalony, a ja nie mam pomysłu jak go zatrzymać.
Dlaczego jest go tak mało, że starcza na sen, 
konieczne obowiązki i tylko odrobinę przyjemności.
Co zrobić żeby doba była dłuższa?
A gdyby tak wstawać skoro świt, jeszcze przed Futrzastym współlokatorem,
który otwiera oczy, gdy tylko usłyszy pierwszy świergot za oknem.
Ale jak wtedy dotrwać do wieczora, ulubionej pory dnia?
Jak znaleźć czas na te wszystkie rzeczy, które uwielbiam robić?
Skąd czerpać dodatkową energię?
Zjem sałatkę, której przygotowanie zajmuje tylko chwilę,
a potem, na pewno coś wymyślę...




Sałatka truskawkowa z kozim twarożkiem
inspiracja Weranda Country


garść truskawek
garść różnych sałat
kozi twarożek
kilka listków bazylii

dresing
3 łyżki oliwy
1/4-1/2 łyżeczki miodu
szczypta tłuczonego różowego pieprzu
szczypta soli
1 łyżka octu truskawkowego lub soku z cytryny


Składniki dresingu połączyć i dokładnie wymieszać.
Składniki sałatki ułożyć na talerzu, polać dresingiem.
Gotowe!





10 komentarzy:

  1. Madziu oj przydałby się taki czasowstrzymywacz :)
    Jednak skoro go niema z chęcią poczęstuję się Twoją cudną sałatką! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajnie, ja u Ciebie, a Ty u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadłam dziś taką:):):):)
    A człowiek to taki typ co jeść musi, spać musi..., a tyle by spraw pozałatwiał gdyby nie musiał, tyle dodatkowych książek by przeczytał, tyle jeszcze zobaczył... Ech... mam ten sam problem...

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! wygląda fenomenalnie - aż szkoda jeść i psuć ten piękny widoczek na talerzu:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie wygląda! Koza lubi truskawki :) Piękne fotki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny zestaw kolorystyczny i smakowy zapewne też :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Magda,
    wyścig z czasem często i mnie dopada.
    Mówię sobie wtedy - spokojnie.
    I zwalniam...
    A ta sałatka ogromnie mi się podoba.
    Przesmaczna propozycja na letni czas.
    Pozdrowienia ślę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem jak sobie poradziłaś z czasem w dzisiejszym dniu... Sałatka pomogła, wymyśliłaś coś? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kamilo, jak wymyślę czasowstrzymywacz, to dam znać,
    a póki co, częstuj się Kochana!:)

    Olu, dzięki!

    Ewelajno, dokładnie tak , jak napisałaś!
    Nic innego nam nie pozostaje,
    jak cieszyć się każdą chwilą i zajadać pyszności;)

    Goh, dzięki!
    Robi się ją tak szybko, że po zjedzeniu
    można przygotować dodatkową porcję, do patrzenia;)))

    Onionchoco, a ja lubię i kozę, i truskawki;)
    Dziękuję!

    Ivko, dziękuję! I prezentacja, i smak godne polecenia:)

    Amber, jeżeli chodzi o obowiązki,
    to dość łatwo jest mi zwolnić;)
    Z przyjemnościami jest zupełnie inaczej.
    Nie potrafię ich sobie odmawiać!
    Zwykle dzień się kończy,
    a ja zostaję z milionem
    niezrealizowanych przyjemności;)
    Cieszę się, że sałatka Ci się spodobała:)

    Anko Wrocławianko, jak zwykle, za późno poszłam spać
    i dzisiaj jestem niewyspana;))
    A sałatka pomogła, a jakże!
    Zaspokoić głód;)

    Pozdrawiam Was ciepło!

    OdpowiedzUsuń