środa, 27 września 2023

Sezonowo od A do M i burak liściowy w zupie






Otwieram okno na oścież.
Rześkość poranka gwałtownie wpada do sypialni.
Znajduję plamę słońca na łóżku i kładę na niej głowę.
Reszta mnie otulona kołdrą.
Wystawiam twarz do ciepłych promieni.
Na plamie obok kładzie się kot.
Zamyka oczy.
Wącha powietrze.
Mruczy.
Nasz codzienny wrześniowy rytuał.
Dziś pierwszy zamglony jesienny poranek.
A mi trochę smutno na myśl o rozstaniu z wrześniem.








Zupa z boćwiny, pomidorów i kiszonej cytryny

250 g boćwiny (buraka liściowego)
2 duże pomidory
1 duża cebula
2-3 ząbki czosnku
2 szklanki bulionu warzywnego
1/4 kiszonej cytryny (tylko skórka)
szklanka ugotowanej soczewicy
papryczka chili
oliwa
masło
pieprz
sól

Cebulę i czosnek drobno posiekać.
Pomidory sparzyć gorącą wodą, obrać ze skórki i posiekać.
W dużym garnku rozgrzać łyżkę oliwy i łyżeczkę masła,
wrzucić cebulę, dodać szczyptę soli i smażyć, aż cebula się zeszkli.
Dodać czosnek i smażyć kolejną minutę.
Łodygi buraka drobno pokroić i wrzucić do garnka, zamieszać i smażyć minutę.
Do garnka dodać pomidory i bulion, przykryć i gotować 20 minut.
Pięć minut przed końcem gotowania dodać pokrojone liście buraka,
soczewicę, posiekaną kiszoną cytrynę i chili- ilość według uznania.
Na koniec doprawić pieprzem i solą, jeżeli to konieczne.







Burak liściowy w zupie to mój pomysł na 
Sezonowe spotkanie z Amber.
Za Kuchennymi Drzwiami czeka na was kolejne boćwinowe danie.






poniedziałek, 18 września 2023

Wrześniowa Piekarnia i chleb z jabłkami i orzechami na zakwasie






Przyjemne ciepło o poranku.
Bladoróżowe wrzosy w doniczkach.
W wazonach suszone pęki hortensji.
Gigantyczne pajęcze sieci błyszczące w słońcu.
Słodkie jak miód winne grona.
Pękate bakłażany i dynie rosnące w oczach.
Pierwszy kasztan w kieszeni.
Pachnący jabłkami wrześniowy chleb 
pysznie napchany orzechami...









Chleb z jabłkiem i orzechami na zakwasie
na podstawie przepisu z bloga Pain de Martin


zakwas

łyżeczka zakwasu
15 g mąki żytniej typ 2000
30 g mąki orkiszowej typ 650
50 g wody

Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 8 godzin.

ciasto chlebowe

95 g zakwasu dokarmionego 8 godzin wcześniej
150 g wody
200 g grubo startego jabłka ze skórką
200 g mąki żytniej typ 2000
200 g mąki orkiszowej typ 650
10 g soli
75 g orzechów włoskich

Orzechy włoskie uprażyć na patelni.
Pozostałe składniki dokładnie wymieszać i na koniec dodać prażone orzechy.
Ciasto wystarczy wymieszać do połączenia składników, nie trzeba długo wyrabiać.
Przykryć i pozostawić do wyrośnięcia na 4-6 godzin.
Ciasto powinno podwoić swoją objętość.

Następnie ciasto przenieść do wysmarowanej masłem formy, przykryć
i odstawić do wyrośnięcia na około 2 godziny, aż podniesie się o kilka centymetrów.
Piekarnik rozgrzać do 250 st. C, włożyć do niego chleb i zmniejszyć temperaturę do 210 st. C.
Piec 50-60 minut. Na ostanie 10 minut można wyjąć chleb z formy.
Studzić na kratce.






Ten chleb to kwintesencja września.
Upieczony w ramach
wspólnie upieczony z:




poniedziałek, 28 sierpnia 2023

Sezonowo od A do M i słodycz sierpniowych moreli







Schyłek sierpnia.
Kwitnące zioła karmią owady.
Letnie owoce kuszą wyjątkową słodyczą.
Układam bukiety z nawłoci i podziwiam czerwone korale jarzębiny.
Wyganiam tłuste pająki z tarasu.
Suszę zioła, zbieram nasiona, gromadzę zapasy.
Robię duże porządki i pozbywam się niechcianych rzeczy.
Z ulgą rozstaję się z dniami lepkimi od upałów i wilgoci.
Mam ochotę nosić już swetry i jeść pikantną zupę dyniową.









Sałatka z pomidorów i moreli

sos morelowy

50 g moreli 
3 łyżki oliwy
1 łyżeczka białego octu balsamicznego
miód, opcjonalnie
pieprz
sól

Morele zblendować z oliwą i octem na gładką masę.
Doprawić pieprzem i solą.
Jeżeli morele nie są zbyt słodkie, można doprawić odrobiną miodu.
Sos powinien być słodko kwaśny.

dojrzałe morele, około 150 g
różnokolorowe pomidory, około 400g
mała czerwona cebula
burrata
oliwa z oliwek
biały ocet balsamiczny
świeże listki bazylii i tymianku
pieprz
sól

Cebulkę pokroić w cienkie plasterki, zalać 1 łyżką octu i odstawić na kilka minut.

Sos morelowy wyłożyć na półmisek i rozprowadzić równomiernie.
Na nim ułożyć pokrojone w plastry lub cząstki pomidory. 
Burratę podzielić na kilka kawałków i rozłożyć na pomidorach.
Morele pokroić na ćwiartki lub ósemki i dodać do pomidorów.
Na wierzchu ułożyć odciśniętą cebulkę.
Wszystko skropić oliwą, posypać solą i pieprzem.
Dodać listki bazylii oraz tymianku i od razu podawać.










Amber wybrała morele.
Ja dodałam je do mojej codziennej porcji pomidorów.
Wyszła przepyszna sałatka, pełna smaków lata.

Zajrzyjcie za Kuchenne Drzwi po więcej morelowych inspiracji.







czwartek, 27 lipca 2023

Sezonowo od A do M i kurki z kopytkami






Lipiec.
To nie mój ulubiony czas.
Poruszam się w cieniu.
Chowam pod drzewami.
Przystaję w przeciągach.
Nie uciekam od deszczu,  jeżeli się zdarzy.
Na szczęście upały minęły i sierpień w drodze.
Na szczęście talerze pełne letnich przysmaków.








Kopytka z kurkami i szałwią

600 g ziemniaków ugotowanych w mundurkach
100 g mąki plus do podsypania
1 jajko

200 g kurek
4-5 listków świeżej szałwii
masło
oliwa
pieprz
sól
parmezan

Ziemniaki obrać ze skórki i przecisnąć przez praskę i ostudzić.
Wyrobić z mąką, jajkiem i szczyptą soli, tak aby uzyskać jednolite ciasto.
Blat obsypać mąką, ciasto podzielić na 4 części i z każdej uformować wałek grubości palca,
następnie pociąć każdy wałek na 2 cm kawałki.
W dużym garnku zagotować wodę z dużą szczyptą soli.
Kopytka wrzucać partiami do wody i gotować 2-3 minuty.

W czasie kiedy gotują się kopytka rozgrzać na dużej patelni łyżkę oliwy i 2 łyżki masła,
wrzucić na nią grzyby i smażyć 2-3 minuty, dodać szałwię pociętą w cienkie paseczki
i doprawić wszystko świeżo mielonym pieprzem i solą.
Następnie na patelnię wrzucić ugotowane kopytka i dokładnie wymieszać.
Przełożyć na talerze, skropić dodatkowa ilością oliwy i posypać tartym parmezanem.







Namówiłam Amber na kurkowe gotowanie.
U mnie moje ulubione połączenie kurek z ziemniakami.
A co znajdziemy na talerzach za Kuchennymi Drzwiami?



poniedziałek, 26 czerwca 2023

Sezonowo od A do M i młoda kapusta w kremowej odsłonie

 




Lato.
Chyba lipiec.
Kilka wolnych dni gdzieś w Polsce.
Polana, namiot i komary.
Wieczory z ogniskiem.
Poranki z rozśpiewanymi ptakami.
Wędrówki po okolicy.
Lokal gastronomiczny wyjęty z przeszłości.
Gospodyni w stilonowym fartuszku w kwiaty.
Menu spisane ręcznie na kartkach z zeszytu.
Schabowy, mielony, gołąbki...
Pierogi, zestaw surówek, kompot 
i najpyszniejsza młoda kapusta jaką jadłam.
W zamian za pochwały poznaję sekretny składnik.
Jest nim słodka śmietanka.








Kremowa młoda kapusta

pół główki młodej kapusty, około 1 kg
50 g masła
30-40 ml śmietanki 30%
dużo koperku
pieprz
sól

Zagotować  wodę w dużym garnku, który pomieści połówkę kapusty.
Kapustę przekroić na ćwiartki i włożyć do gotującej wody.
Gotować przez 10 minut, wyjąć i osączyć z nadmiaru wody.
Kapustę pokroić na kawałki wielkości jednego kęsa lub drobniej, według uznania.
Na dużej patelni rozgrzać masło i wrzucić kapustę, dodać sporą szczyptę pieprzu oraz soli.
Dusić na małym ogniu 15 minut, mieszając od czasu do czasu.
Następnie dodać słodką śmietankę i dusić kolejne 5 minut,
aż kapusta stanie się miękka i kremowa.
Doprawić dodatkową ilością pieprzu i soli, jeżeli to konieczne.
Wymieszać z posiekanym koperkiem i od razu podawać.









Amber zaproponowała kapuściane spotkanie,
a pierwsza kapusta w sezonie jest u mnie zawsze w kremowej odsłonie.
Rozpływająca się w ustach i pełna koperku.
Idźcie sprawdzić, jaką kapustę podaje się w czerwcu






czwartek, 25 maja 2023

Sezonowo od A do M i zupa z liści rzodkiewki

 





Pierwsza wiosenna burza.
Kilka deszczowych chwil.
Hipnotyzująca zieleń za oknem.
Powietrze przesycone zapachem bzów.
Bukiety konwalii w wazonach.
Piwonie gotowe do rozkwitu.
Cały świat pokryty sosnowym pyłkiem.
Kwaśny rabarbar w słodkim cieście.
Szparagi na wszelkie możliwe sposoby.
Gąszcz zielonych liści na grządkach.
Cudowny maj.








Zupa z liści rzodkiewek

liście z dwóch pęczków rzodkiewek eko, około 230 g
1 cebula
1 marchewka
2 ząbki czosnku
4 małe ziemniaki
woda z gotowania szparagów lub zwykła woda.
około 1l bulionu warzywnego
kilka listków świeżego lubczyku 
1 łyżka masła
oliwa 
pieprz
sól

dodatki
słodka śmietanka
kwaśna śmietana
ugotowana ciecierzyca
szczypiorek
kwiaty szczypiorku
kwiaty czosnku niedźwiedziego

Cebulę pokroić w drobną kostkę, marchew i czosnek w plasterki.
Ziemniaki pokroić w kostkę.
Na maśle i oliwie zeszklić cebulę ze szczyptą pieprzu i soli.
Dodać czosnek i smażyć kolejną minutę.
Wrzucić marchew i ziemniaki, zalać wodą, tak aby pokryła warzywa.
Ja użyłam wody, w której chwilę wcześniej gotowałam szparagi.
Do garnka dodać posiekane liście lubczyku i gotować na małym ogniu, aż ziemniaki zmiękną.
Następnie dodać posiekane liście rzodkiewki i dolać tyle bulionu, aby przykrył liście.
Przykryć garnek, zagotować i zestawić z ognia. 
Jeżeli zupa jest zbyt gęsta, dolać więcej bulionu.
Doprawić pieprzem i solą, jeżeli to konieczne.

Zupę można podać ze słodką śmietanką lub kwaśną śmietaną.
Można do niej dodać ugotowaną ciecierzycą.

Przed podaniem udekorować szczypiorkiem i/lub kwiatami szczypiorku i czosnku.






Kiedy na grządce klęska urodzaju rzodkiewkowych liści,
gotuję zupę idealną na chłodniejsze, majowe dni.
Gotuję ją na sezonowe spotkanie z Amber,
na którym rzodkiewki grają pierwsze skrzypce.
Zajrzyjcie za Kuchenne Drzwi 
po więcej rzodkiewkowych inspiracji.






piątek, 28 kwietnia 2023

Sezonowo od A do M i talerz pełen wiosennej zieleniny.







Zimowa kurtka znów wróciła na wieszak.
Parapetowa rozsada cierpi z braku światła.
Na grządkach młode listki stoją w miejscu.
Podskubuję je nieustannie i chrupię z radością.
Spragniona świeżości doceniam wszystko,
co mimo chłodów wyszło z ziemi.
W ogrodzie pielęgnuję smaczne chwasty.
Listkami mniszka zastępuję rukolę.
Pokrzywę dorzucam do koktajli.
Kurdybankiem doprawiam zupy.
Gwiazdnicę dodaję do sałatek 
i przeklinam ją jednocześnie, 
że wzięła w posiadanie pół ogródka.
Czosnek niedźwiedzi, natka pietruszki,
listki rzodkiewki i musztardowiec,
szczaw i fiołki, które wyrosły pod sosną,
to moje ogrodowe wiosenne nowalijki,
którymi napełniam talerze i półmiski.









Labneh z czosnkową oliwą i wiosenną zieleniną

labneh

660 g gęstego, tłustego jogurtu
sól

Jogurt wymieszać ze szczyptą soli i przełożyć na czystą, bawełnianą ściereczkę,
zawinąć, położyć na sicie nad miską i włożyć do lodówki na 8-10 godzin.

czosnkowa oliwa

pół szklanki oliwy
5 liści czosnku niedźwiedziego
sól
sok z cytryny

Liście czosnku utrzeć w moździerzu ze szczyptą soli na gładką pastę.
Wymieszać z oliwą, dodać kilka kropli soku z cytryny.
Jeżeli smak jest zbyt intensywny, dodać więcej oliwy.
Można też wszystko zmiksować blenderze.

wiosenna zielenina

młode listki rzodkiewki 
młode listki musztardowca
młode listki szczawiu krwistego
natka pietruszki
szczypiorek
kurdybanek
fiołki

Gotowy labneh doprawić solą, jeżeli to konieczne, przełożyć na półmisek, 
polać oliwą czosnkową i ułożyć na nim dużą ilość wiosennej zieleniny.








Wiosenny labneh do warzyw i krakersów,
do chlebków pita i na kanapki,
na zdrowie.

Zajrzyjcie za Kuchenne Drzwi 
po inspiracje na wiosenną zieleninę.

Udanej i słonecznej majówki!







poniedziałek, 27 marca 2023

Sezonowo od A do M i jarmuż w genialnej sałatce z batatem i migdałami

 





Bocian przyleciał.
Forsycja zakwitła.
Na wierzbach bazie.
Na krzewach soczyste pąki.
Z ziemi wyszły wszystkie cebulowe.
Nawet rabarbar wystawił już na świat pierwsze listki.
Tylko w garderobie wciąż jakby zimowo.
Na talerzu ostatni jarmuż z grządki.
Ogród wysprzątany i gotowy na nowe.
Ja również.








Sałatka z jarmużu, batata i migdałów
Na podstawie przepisu ze strony: 101Cookbooks

2,5 szklanki pokrojonych liści jarmużu (bez grubej środkowej łodyżki)
70 g batata lub dyni butternut
35 g całych migdałów
35 g sera cheddar
oliwa z oliwek
sok z cytryny
pieprz 
sól

Liście jarmużu wrzucić do miski, dodać 2 łyżki oliwy z oliwek, 
1 łyżkę soku z cytryny, szczyptę soli oraz pieprzu. 
Wszystko wymieszać, masując przez chwilę liście, aż zwiędną.
Migdały uprażyć na suchej patelni i posiekać na grube kawałki.
Batata obrać i pokroić w drobną kostkę.
Na patelni rozgrzać odrobinę oliwy, wrzucić batata,
dodać szczyptę pieprzu oraz soli i smażyć kilka minut,
aż bataty zmiękną i się zrumienią.
Migdały, bataty i pokruszony cheddar dodać do jarmużu,
wymieszać, doprawić, jeżeli to konieczne.
Na koniec można posypać dodatkową ilością sera.







Sałatka pyszna, soczyście zielona i chrupiąca migdałami.
Przygotowana na sezonowe spotkanie z Amber.





poniedziałek, 20 lutego 2023

Sezonowo od A do M i risotto z czarnym czosnkiem i grzybami.

 





Luty.
Ogród zalany deszczem.
Uschłe kwiaty hortensji zszargane wiatrem.
Na szarym niebie klucze powracających ptaków.
Wciąż puste bocianie gniazdo.
W ciele resztki przeziębienia.
W nosie muchy.
A na talerzu czarny czosnek.








Risotto z grzybami i czarnym czosnkiem
Na podstawie przepisu Diana Henry

300 g ryżu arborio
8 ząbków czarnego czosnku
10 g suszonych prawdziwków
200 g pieczarek
60 g masła
1 mała cebula
200 ml białego wytrawnego wina
1,2 l bulionu warzywnego
2 łyżki oliwy
70 g parmezanu + do podania
pieprz
sól

Suszone grzyby zalać 200 ml gorącej wody i odstawić na 30 minut.
Cebulę pokroić w bardzo drobną kostkę.
Czosnek pokroić w plasterki.
Pieczarki pokroić w plasterki.
Bulion podgrzać i trzymać na ogniu.
Do bulionu dodać wodę, w której moczyły się grzyby.
Parmezan zetrzeć na tarce.

1/3 masła rozgrzać na dużej patelni i zeszklić na nim cebulę.
Dodać czarny czosnek i smażyć 2 minuty.
Następnie wsypać na patelnię ryż i smażyć kilka minut mieszając, aż zrobi się przezroczysty.
Wlać wino, wymieszać i poczekać, aż alkohol wyparuje.
Prawdziwki pokroić i dodać do ryżu.
Na patelnię wlać pierwszą chochlę bulionu, wymieszać.
Kiedy bulion zostanie wchłonięty, dodać kolejną chochlę 
i tak do momentu wykorzystania całego bulionu..
Może to potrwać około 20-25 minut. 
Ryż powinien pozostać al dente i mieć kremową konsystencję.
Kiedy ryż jest prawie gotowy, rozgrzać oliwę i połowę masła, które pozostało na kolejnej patelni, 
dodać plasterki pieczarek i usmażyć je na złoty kolor, doprawić pieprzem i solą.
Pieczarki dodać do ryżu, wymieszać i zdjąć risotto z ognia.
Dodać resztę masła i parmezan, doprawić, jeżeli to konieczne,
Przykryć pokrywką i odstawić na 3-4 minuty.
Przed podaniem posypać dodatkową ilością parmezanu.







Amber wybrała czosnek na nasze wspólne gotowanie.
Mnie w oko wpadł ten czarny, fermentowany, pełny smaku umami.
Zajrzyjcie za Kuchenne Drzwi po czosnkowe inspiracje.










poniedziałek, 13 lutego 2023

Lutowa Piekarnia i mini boulles na zakwasie

 




Ten nasz listopad trwający do marca. 
Monochrom, sepia, burość. Wszystko nabiera koloru jałowej ziemi. 
Pnie i gałęzie drzew. Trawa. Nawet powietrze. Nawet chmury.

Michał Cichy








Mini boulles na zakwasie

Na podstawie przepisu ze strony Weekend bakery

6 mini chlebków

Plan przygotowania 

dzień 1 
22.00 Starter

dzień 2 
10.00 Autoliza
10.30 Wyrabianie ciasta i pierwsze wyrastanie
11.25 Rozciąganie i drugie wyrastanie ciasta
12.15 Drugie rozciąganie i kolejne wyrastanie ciasta
13.05 Kształtowanie bochenków
13.55 Pieczenie
14.20 Studzenie

dzień 1 – 22.00 

starter
100 g mąki pszennej typ 750
80 g mąki pszennej typ 1850
106 g wody
36 g zakwasu żytniego

Wymieszać wodę z zakwasem, dodać obie mąki i ponownie wymieszać, aż składniki dobrze się połączą. Ciasto przykryć i odstawić na 12 godzin w temperaturze pokojowej.

dzień 2 – 10.00 

ciasto
starter z dnia 1 – łącznie 322 g
720 g mąki pszennej typ 750
470 g wody
15 g soli

W misie miksera umieścić zakwas, mąkę i 2/3 wody.
Mieszać dodając stopniowo resztę wody.
Jeżeli ciasto jest zbyt suche można dodać trochę więcej wody.
Mieszać tylko do połączenia składników- do uzyskania kudłatej masy, jak to nazywa Hamelman.
Ciasto przykryć i odstawić na 30 minut w temperaturze pokojowej.

Następnie do ciasta dodać sól i wyrabiać 5 minut.
Ciasto przykryć i odstawić na 50 minut.

Następnie ciasto wyjąć na blat obsypany mąką, rozciągnąć i złożyć.
Na tym filmie można zobaczyć proces składania.
Ciasto przykryć i odstawić na kolejne 50 minut.
Po tym czasie powtórzyć rozciąganie i składanie ciasta, przykryć i odstawić na 50 minut.

Podzielić ciasto na 6 równych części i uformować bułki.
Jak to zrobić, można zobaczyć na tym filmie.

Uformowane bułki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia,
przykryć i odstawić do wyrośnięcia na 50 minut.

Przed włożeniem do piekarnika naciąć bułki na krzyż.

Piec w piekarniku rozgrzanym do 235 ºC z parą przez 25 minut.
Studzić na kratce.







Mini boulles upieczone w ramach 

upieczone wspólnie z:







czwartek, 26 stycznia 2023

Sezonowo od A do M i zupa z fasolki mung

 





Budzik.
Wciąż ciemno.
Jeszcze cicho.
Zanim stado na górze
rozpocznie codzienną aktywność.
Resztki snu pod powiekami.
Strzępy myśli w głowie.
Ciepły kot wtulony w poduszkę
tuż przy naszych głowach.
Wdzięczność
za spokój,
za bezpieczny dom,
za talerz gorącej zupy.









Zupa z fasoli mung

1 szklanka fasoli mung
5-6 szklanek bulionu warzywnego
1 cebula
1 marchew
oliwa
pieprz
sól
1 ząbek czosnku
1/4 łyżeczki kurkumy
1/4 łyżeczki mielonej kolendry
3 gałązki tymianku
płatki chili
sok z cytryny, opcjonalnie

Fasolę opłukać, zalać zimną wodą i odstawić na 8 godzin.

Cebulę pokroić w kostkę, marchew pokroić w kostkę lub plasterki.
Bulion podgrzać.
W dużym garnku rozgrzać oliwę i zeszklić na niej cebulę ze szczyptą pieprzu oraz soli.
Dodać posiekany czosnek, kurkumę, kolendrę, tymianek oraz marchew i smażyć pół minuty.
Do garnka wrzucić odcedzoną fasolkę mung i wlać gorący bulion.
Dodać szczyptę płatków chili i sporą szczyptę soli.
Gotować po przykryciem 30-40 minut, aż fasola zmięknie.
Sprawdzić smak i doprawić pieprzem i solą, jeżeli to konieczne.
Dolać więcej bulionu, jeżeli zupa jest zbyt gęsta.
Najlepsza jest kolejnego dnia, kiedy smaki się przegryzą.
Przed podaniem można skropić odrobiną soku z cytryny.








W styczniu Amber i ja zapraszamy na strączki.
Zajrzyjcie za Kuchenne Drzwi
po strączkowe inspiracje.









poniedziałek, 16 stycznia 2023

Styczniowa Piekarnia i bułeczki na zakwasie i tangzhong








Zimowe drzewa mają wygląd grafik. Gałązki jak odbitki rysika na białej kartce. Albo jak pęknięcia w szkle. Albo jak preparaty medyczne, siateczki nerwów czy drobnych naczynek krwionośnych. Albo jak smużki czegoś, co spływa z nieba. Co łączy się w większe smugi i gęstnieje, aż jak ślad grubego pędzla dociera w końcu do podłoża. Zimowe drzewa są przezierne i przepuszczają widoki.

Michał Cichy









Bułeczki na zakwasie i tangzhong 
z masłem czosnkowo-ziołowym
na podstawie przepisu z bloga Bread by Elise

Levain 
40 g aktywnego zakwasu pszennego 100% uwodnienia
40 g mąki pszennej typ 750
40 g wody o temperaturze 25-27°C

Tangzhong
100 g pełnego mleka
20 g mąki pszennej typ 750

Ciasto właściwe
320 g mąki pszennej typ 750
120 g zimnego pełnego mleka
1 jajko w temperaturze pokojowej
120 g tangzhong
120 g zakwasu
7 gramów soli
50 g miękkiego masła, pokrojonego w kostkę

Masło czosnkowo-ziołowe 
2-3 łyżki niesolonego masła
1 ząbek czosnku, posiekany
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 szczypta soli

Dzień 1

Levain
godzina 14:00
Wszystkie składniki wymieszać do połączenia składników.
Przykryć i umieścić w ciepłym miejscu (około 26°C) do wyrośnięcia na 4 godziny 
lub do czasu, aż zaczyn podwoi/potroi swoją objętość.

Tangzhong
godzina 14:00
Do małego garnka wlać mleko i mąkę. Podgrzewać na średnim ogniu, mieszając trzepaczką. 
Gdy mieszanina zgęstnieje i osiągnie temperaturę 65°C, jest gotowa.
Przenieść tangzhong do czystej miski. Przykryć i ostudzić do temperatury pokojowej.

Ciasto właściwe
godzina 18:00
Wszystkie składniki, z wyjątkiem soli i masła, włożyć do misy miksera z hakiem do ciasta. 
Mieszać tylko do połączenia składników. 
Przykryć misę i zostawić do autolizy na 30 minut.
godzina 18:30
Po 30 minutach dodać sól i wyrabiać ciasto na średnich obrotach przez 5-10 minut.
Powoli dodawać pokrojone w kostkę, miękkie masło, po jednej kostce na raz.
Po dodaniu całego masła zeskrobać hak do ciasta i boki miski za pomocą gumowej szpatułki.
Kontynuować wyrabianie ze średnią prędkością przez 15-25 minut, aż ciasto przejdzie test szyby.
Umieścić ciasto w czystej, lekko naoliwionej misce. 
Przykryć i zostawić do wyrastania przez godzinę w temperaturze około 24°C. 
godzina 20:00
Złożyć raz ciasto, przykryć je i niech wyrasta przez kolejną godzinę. 
Całkowity czas wyrastania: dwie godziny.
godzina 21:00
Ciasto włożyć na noc do lodówki.

Dzień 2

Kształtowanie
godzina 10:00
Następnego ranka wyjąć ciasto z lodówki i podzielić je na 12 równych części (po około 65 g każda). Uformować z kawałków okrągłe bułeczki i umieścić je w brytfannie do chleba lub blaszce do pieczenia/żeliwnej patelni.
Przykryć i niech wyrastają przez 6-7 godzin w temperaturze około 24°C, aż podwoją swoją objętość.

Pieczenie
godzina 16:00-17:00
Rozgrzać piekarnik do 190°C. Piec bułki przez 15-20 minut na złoty kolor. 
W międzyczasie przygotować masło ziołowo-czosnkowe.

Masło ziołowo-czosnkowe
Rozpuścić masło w małym rondelku na średnim ogniu, dodać posiekany czosnek i podgrzać. 
Dodać świeże zioła + szczyptę soli i wymieszać. 
Upieczone bułeczki posmarować masłem ziołowo-czosnkowym. 
Podawać na ciepło.

Uwagi
*Jak wykonać test szyby ? Test szyby to jeden z najlepszych sposobów sprawdzenia, czy wystarczająco długo wyrabiałeś ciasto. Przytrzymaj róg ciasta obiema rękami i powoli go rozciągnij. Jeśli możesz rozciągnąć ciasto, aż będzie cienkie i prawie przezroczyste (bez rozdzierania), jest gotowe! Jeśli ciasto dość szybko się rozchodzi, należy je dłużej wyrabiać.

*Jak składać ciasto? Wsuń obie ręce pod ciasto pośrodku, aż opuszki palców się zetkną. Powoli podnoś ciasto do góry i do siebie, aż ciasto puści miskę. Złóż ciasto pod siebie, opuszczając ręce. Obróć miskę o 180° i zrób to samo. Obróć miskę o 90° i powtórz (zasadniczo składając wszystkie cztery boki).






Pierwsza w tym roku Piekarnia Amber
i pyszne, miękkie bułeczki z masłem czosnkowym,
upieczone wspólnie z: