Wiosna.
Nowa energia.
Soczystość i świeżość.
Świat pachnie, ptaki śpiewają.
Kwitną magnolie i mirabelki.
Coraz więcej zieleni na talerzach.
Jedni chrupią nowalijki.
Inni nie mogą oprzeć się truskawkom.
Ja zajadam rzodkiewkowe kiełki.
Skubię młode listki mniszka,
musztardowca i klajtonii.
Podjadam kurdybanek
i poluję na niedźwiedzi czosnek,
którego istnienie wywołuje ogromne zdziwienie
u większości sprzedawców w moim mieście. ;)
Farinata z niedźwiedzim czosnkiem
3 placki o średnicy 21 cm
200 g mąki z ciecierzycy
600 ml wody
czosnek niedźwiedzi, 12-15 listków
oliwa
pieprz
sól
Mąkę wsypać do miski, wymieszać z wodą, przykryć
i odstawić do lodówki na noc lub na conajmniej 2 godziny.
Do piekarnika wstawić żeliwną patelnię lub okrągłą formę do pieczenia.
Ustawić temperaturę na 250 st. C z termoobiegiem.
Czosnek niedźwiedzi pokroić w cienkie paski.
Kiedy piekarnik się rozgrzeje, wyjąć ostrożnie patelnię/ blachę,
wlać tyle oliwy, aby dokładnie pokryła dno.
Wlać 1/3 ciasta, doprawić pieprzem i solą,
na wierzchu równomiernie rozłożyć 1/3 czosnku.
Wstawić do piekarnika na około 13 minut.
Powtórzyć z kolejnymi porcjami ciasta.
Jeść na ciepło lub zimno jako część antipasti.
Koniecznie zajrzyjcie za Kuchenne Drzwi Amber
i sprawdźcie co pysznego przygotowała
z tym wiosennym przysmakiem.