Wciąż dokądś pędzimy.
Za czymś nieustannie gonimy.
Wyznajemy kult młodości, sławy i pieniądza.
Nie potrafimy dostrzec piękna, które kryje się pod powierzchnią.
Nie dążymy do tego, aby zrozumieć.
Stanowczo wolimy mieć pretensje do świata.
Winić innych za to, że nie potrafimy znaleźć szczęścia.
Pragniemy mieć coraz więcej.
I czasem zatracamy się w tych pragnieniach.
Gubiąc po drodze to, co najbardziej wartościowe.
Ostatnie dni roku to dobry czas, aby przystanąć na chwilę i zastanowić się, czy warto...
Amber namówiła mnie na żurawinowe zakończenie roku.
Ja namawiam Was na żurawinowy deser.
Zapraszamy na ostatnie w tym roku Sezonowo od A do M z żurawiną w roli głównej!
Deser żurawinowy z mascarpone
150 g żurawiny leśnej
3-4 łyżeczki cukru
1 łyżka soku z pomarańczy
50 g białej czekolady
250 g serka mascarpone
pół laski wanilii
skórka otarta z pomarańczy, opcjonalnie
kilka ulubionych kruchych ciastek
Żurawinę wrzucić do garnka, dodać cukier i sok z pomarańczy.
Gotować kilka minut na dużym ogniu, aż żurawina popęka, a część płynu odparuje.
Dosłodzić, jeżeli to konieczne i ostudzić.
Białą czekoladę włożyć do miski i rozpuścić ją nad garnkiem z wrzącą wodą.
Zdjąć miskę z garnka, do czekolady dodawać po łyżce serka mascarpone
i dokładnie mieszać, aż czekolada z serkiem dobrze się połączy.
Dodać ziarenka wanilii i skórkę pomarańczową, jeżeli jej używamy i znów dokładnie wymieszać.
Ciastka pokruszyć lub rozdrobnić blenderem.
W pucharkach, szklankach lub miseczkach układać na zmianę warstwę ciastek, serka i żurawiny.
Z okazji Nowego Roku
życzę Wam dużo miłości dla siebie i innych.
życzę Wam dużo miłości dla siebie i innych.
Cierpliwości, zrozumienia i otwartości na to co inne.
Wrażliwości na piękno i braku obojętności na cierpienie.
Niech spełnią się Wasze marzenia!