sobota, 26 marca 2016

czwartek, 17 marca 2016

Sezonowo od A do M , zakupy z niespodzianką i tarta z jajem






Przez okna sączyła się ponurość poranka.
Zapach kawy pomagał powoli rozbudzać uśpione zmysły.
Pomyślałam, że zapowiada się idealny dzień na koc i książkę.
Niechętnie wysunęłam się spod ciepłej, miękkiej pościeli.
Pomocnik Kuchenny stukał w klawiaturę komputera.
Zaspany Kot zwinął się w kłębek i zakrył łapkami oczy.
Zrobiłam listę, przygotowałam torby i wyruszyliśmy na zakupy,
które tego dnia wyglądały nieco inaczej niż zwykle.
Pierwszą niespodzianką była nieobecność pani Sylwii od jajek.
Najsmaczniejszych na świecie jajek!
Po krótkiej rozmowie przez telefon zmieniliśmy utarty zakupowy szlak
i udaliśmy się na poszukiwania gospodarstwa pani Sylwii.
Wyprawa kilkanaście kilometrów za miasto zaowocowała nie tylko kratką jajek.
W drodze powrotnej czekała na nas druga niespodzianka.
Tuż obok drogi przechadzało się stadko żurawi!
Patrzyliśmy zachwyceni, a one głośno oznajmiały swoją obecność.
Później było kuchenne spotkanie z Amber, tarta z jajkami od pani Sylwii,
koc, książka, kilka kieliszków czerwonego wina i wspomnienie żurawi, 
które przez chwilę były na wyciągnięcie ręki.






Tarta z jajkami i fetą
inspiracja: Kwestia smaku

ciasto
180 g mąki orkiszowej typ 700
125 g zimnego masła
szczypta soli
1-2 łyżki wody

nadzienie
4 jajka
200 g pora
1/2 łyżki masła
250 ml śmietany 12%
1/2 szklanki posiekanego szczypiorku
100 g sera feta
3 łyżki tartego sera gruyere
2 ząbki czosnku
1 świeża papryczka chili
pieprz
sól

dodatkowo
forma na tartę 24 cm.

Składniki na ciasto połączyć i szybko zagnieść.
Ciastem wyłożyć formę na tartę i włożyć ją do lodówki na 20-30 minut.
Kiedy ciasto stwardnieje, nakłuć je widelcem
i włożyć do piekarnika rozgrzanego do 200°C.
Piec 25 minut.


Por pokroić na plasterki.
Na patelni rozgrzać masło, dodać por, wlać 1-2 łyżki wody 
i dusić 2-3 minuty,  aż por zmięknie.
Doprawić pieprzem i solą.

W misce wymieszać śmietanę, szczypior, pokruszoną fetę, 
gruyere, posiekany czosnek i papryczkę chili i 1 jajko.
Doprawić dużą ilością pieprzu i solą.

3 jajka włożyć do wrzątku i gotować 6 minut.
Obrać i przekroić na pół.

Na podpieczony spód wyłożyć duszony por i zalać śmietaną.
Piec 20 minut w 180°C.
Po 20 minutach w nadzienie wcisnąć połówki jajek.
Piec kolejne 10 minut.

Przed podaniem posypać szczypiorkiem.








poniedziałek, 7 marca 2016

Marcowa Piekarnia i simit, czyli tureckie bajgle





Każdego ranka tracę czas na pozbywanie się śmieci ze skrzynek mejlowych.
Wypisuję się z list, blokuję, wciągam na czarną listę, a one wracają jak bumerang.
Kilka razy w tygodniu odbieram telefony z informacją, że super garnki,
ceramiczne noże oraz pościel z wielbłądziej wełny to jest właśnie to,
czego najbardziej potrzebuję i bez czego moje życie jest mniej wartościowe.
Reklamy, promocje, super okazje.
Wszechobecne i kuszące.
Ulotki rozdawane na każdym rogu i przed wejściem do sklepu.
Gazetki promocyjne wkładane do torby z zakupami.
Skrzynki na listy wypchane kolorowymi broszurami.
Bilbordy krzyczące do nas ze ścian budynków.
Informacje które zaśmiecają planetę i nasze umysły.
Machina, której nie da się zatrzymać.
Niektórzy jej ulegają i dają się wciągnąć w ten konsumpcyjny wir.
Ja lubię ją ignorować i zapominać o niej jak najczęściej.
Nad kolekcję modnych butów przedkładam kolekcję pysznych wypieków.






Simit
Na podstawie przepisu ze strony Gotuje, bo lubi


ciasto
7 g drożdży instant
220 g letniej wody
100 ml mleka
2 łyżki oliwy
2 łyżki cukru, pominęłam
650 g mąki typ 650
1 jajko
1 łyżeczka soli

Ze wszystkich składników zagnieść gładkie i elastyczne ciasto. 
Przełożyć je do naoliwionej miski i pozostawić do wyrośnięcia na godzinę 
lub do czasu podwojenia objętości.
Wyrośnięta ciasto odgazować i podzielić na 10 równych kawałków. 
Każdy z nich uformować w kulkę i pozostawić pod przykryciem na kwadrans. 
Następnie każdą z kulek uformować rękami na wałeczek o długości mniej więcej 70 cm. 
Złożyć go w pół i skręcić delikatnie dookoła własnej osi, tak aby otrzymać świderek. 
Złączyć jego końce i ułożyć na obsypanym mąką blacie. 
Instrukcję jak formować bajgle znajdziesz tutaj.
Bajgle przykryć ręcznikiem kuchennym i pozostawić do wyrośnięcia na 30 minut. 

dodatki*
1 1/2 szklanki sezamu
1/3 szklanki pekmezu lub melasy**
1/2 szklanki wody

Sezam uprażyć lekko na suchej patelni.
W misce wymieszać melasę z wodą. 
Wyrośnięte bajgle zanurzyć z obu stron  przygotowanym roztworze, 
lekko odsączyć je nad miską, a następnie obtoczyć w sezamie. 
Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. 
Piec przez ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. 
Bajgle najlepiej smakują w dniu wypieku.

*Moim zdaniem wystarczy połowa podanych składników.
**Użyłam melasy z daktyli i melasy z granatów, wymieszanych pół na pół.