We włosach sycylijski wiatr.
Na policzkach odrobina południowego słońca.
W głowie radość, tęsknota i pozytywny zamęt.
Szczęśliwość.
Przed oczami sady cytrusowe,
roześmiane twarze ludzi pełnych dobrej energii.
Zachwyt nad tym czego doświadczyłam.
Wdzięczność za tych, których poznałam.
Niektórzy mówią, że wszystko co dobre, szybko się kończy,
ale ja wiem, że to dopiero początek.
Tak jak wtedy, kiedy po raz pierwszy spotkałam
Mija kolejna pora roku, kolejny rok,
a my wciąż wspólnie gotujemy.
Tym razem zapraszamy na jarskie dania.
Kasza bulgur z boczniakami i kaparami
1,5 szklanki ugotowanej, pełnoziarnistej kaszy bulgur
200 g boczniaków
1 łyżka masła
1 mały ząbek czosnku
gałązka tymianku
1 łyżeczka małych kaparów
2-3 łyżki słodkiej śmietanki
świeże chili, ilość według uznania
pieprz
sól
Boczniaki pokroić w paski. Czosnek i chili drobno posiekać.
Na patelni rozgrzać masło, dodać gałązkę tymianku, grzyby i szczyptę soli.
Smażyć, aż boczniaki lekko się zrumienią.
Dodać śmietankę, czosnek, chili oraz kapary i dusić minutę.
Wymieszać z ugotowaną kaszą, doprawić pieprzem i solą.
Podawać na gorąco.