Pory roku istnieją po to, by nigdy się nie znudzić, dlatego tak szybko o nich zapominamy. W krótkim czasie zacierają się rysy ostatniego sezonu i kolejna jesień będzie równie olśniewająca, co ostatnia.
Taras Prochaśko
Lubię listopadowy półmrok, deszcz i mgły.
Nagie gałęzie drzew na szarym tle nieba
i liście na ziemi.
Lubię wracać do ciepłego domu,
ogrzewać dłonie na kubku z gorącą herbatą,
zapalać świece i spędzać wieczory pod kocem.
Nie uciekam myślami do letnich dni.
Nie szukam pocieszenia w ciepłych krajach.
Obserwuję sikorki za kuchennym oknem
i nieustannie zmywam ślady kocich łap z podłogi.
Czekam na pierwszy śnieg, który nie zniknie
i zapraszam Amber na spotkanie przy kiszonkach.
Sałatka z kiszonych ogórków i pieczonych buraków
1 szklanka kiszonych ogórków pokrojonych w kostkę
1 szklanka pieczonych buraków pokrojonych w cienkie plasterki
2 łyżki cebuli cukrowej pokrojonej w drobną kostkę
olej lniany
woda z kiszonych ogórków
natka pietruszki
pieprz
sól
Ułożyć na półmisku, na wierzchu posypać ogórkami i cebulą.
Skropić olejem i posypać natką pietruszki.
Sałatka z kiszonej kapusty i pieczonych buraków
1 szklanka pieczonych buraków, pokrojonych w drobną kostkę
2 łyżki cebuli cukrowej lub czerwonej, pokrojonej w drobną kostkę
olej lniany
natka pietruszki
pieprz
sól
Kapustę posiekać, wymieszać z burakami i cebulą.
Polać olejem lnianym, doprawić pieprzem i solą.
Przed podaniem posypać posiekaną natką pietruszki.
Chrupiące, pełne smaku i zdrowia.
Warto je jeść dla wzmocnienia odporności.
Moje ulubione, to te tradycyjne i bardzo dobrze Wam znane,
kiszona kapusta i ogórki,
bez których nie wyobrażam sobie mojej zimowej spiżarni.
Wiem, że Amber też bardzo lubi kiszonki
i jestem ciekawa, jakie przysmaki z nimi w roli głownej
znajdę dziś za Jej Kuchennymi Drzwiami. :)