Pierwsze przymrozki.
Pierwszy śnieg.
Żółte liście hortensji snujące sie po ogrodzie.
Herbata pełna rozgrzewających przypraw.
Przyjemnie ciepłe kocie futra.
Zimne stopy wciąż szukające koca.
Żadnych pilnych spraw.
Listopadowy spokój.
Brukselka z szałwią i orzechami
inspiracja: Jamie Oliver
500 g brukselki
garść orzechów włoskich
8-10 listków szałwii
masło
1-2 łyżki sosu Worcestershire
pieprz
sól
W garnku zagotować wodę.
Brukselkę oczyścić z brzydkich liści, wrzucić do gotującej się wody, posolić i gotować 5 minut.
Odsączyć na sicie.
Na patelni rozgrzać masło, wrzucić listki szałwii i smażyć na małym ogniu, aż staną się chrupkie.
Zdjąć z patelni i odłożyć na bok.
Na tę samą patelnię wrzucić orzechy i szczyptę soli, smażyć, aż orzechy lekko się przyrumienią.
Dodać brukselkę i sos Worcestershire, podgrzewać, aż brukselka będzie gorąca.
Doprawić pieprzem i solą. Dodać więcej sosu lub masła, jeżeli to koniecznie.
Wyłożyć na półmisek, posypać chrupiącymi listkami szałwii i od razu podawać.
Zamiast orzechów można dodać kasztany albo boczek.
Listopad to dobry czas na brukselkę,
dlatego Za Kuchennymi Drzwiami i w mojej kuchni
powstały brukselkowe kreacje.
Zapraszamy do spróbowania.
Jaka piękna kapustka! Danie ciekawe i chrrrupiące. Brukselka nie jedno ma imię. Pyszny to był brukselkowy czas. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńPomysłów na brukselkę jest wiele i warto z nich korzystać. Dziękuję za brukselkowe spotkanie.
Usuń