poniedziałek, 3 czerwca 2013

Vermont Sourdough w pochmurny dzień





Pierwszy czerwcowy weekend.
Niebo spowite szarością, deszcz bębni o parapet.
Koty zwinięte w kłębek okupują fotele.
Ja wciąż w piżamie, choć minęło południe.
Po raz kolejny wyjmuję ciasto i delikatnie je zagniatam.
Niedługo cały dom będzie wypełniony jego zapachem.
Już nie potrafię się bez niego obejść.
Poprawia nastrój w pochmurny dzień.
Wypełnia dom ciepłem i przytulnością.
Zapach domowego chleba.




Vermont Sourdough 
na podstawie wskazówek Tatter

zaczyn
150 g maki pszennej typ 850
188 g wody
łyżki zakwasu żytniego 

Składniki wymieszać, przykryć szczelnie folią i zostawić na 16 godzin 
(autor przepisu Hamelman proponuje 12-16 godzinną fermentację).

ciasto właściwe
750 g maki pszennej typ 850
100 g maki żytniej 720
462 g wody
łyżka soli
cały zaczyn

Wszystkie składniki poza solą wymieszać w dużej misce. 
Całość przykryć folią i zostawić na godzinę fermentacji. 
Następnie ciasto posypać solą, ponownie wymieszać i krótko zagnieść (2-3 min). 
Zostawić do wyrośnięcia na 2,5 godz. 
W trakcie wyrastania, co 50 minut, delikatnie zagnieść/złożyć ciasto.
Podzielić na 2 równe części i uformować bochenki.
Przykryć i zostawić w temperaturze pokojowej na 2 godziny.
Włożyć do piekarnika rozgrzanego do 240°C i piec 30-35 min.







30 komentarzy:

  1. Ależ cudny i pachnący:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny! A wiesz, że piekłam go przed tygodniem? I już znów mam ochotę:)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię!
      U nas zostało już tylko kilka kromek, choć upieczony dwa dni temu;)
      Ciepło Cię pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Co za chleb! Mistrzostwo świata. Cudownie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:D
      Trochę przy nim roboty, ale piętka z masłem wszystko wynagrodzi:)

      Usuń
  4. Jak fajnie przypieczony , takie lubię chleby , bardzo smakowity ,a że pyszny to wiem , bo Tatter upiekłam większość chlebów i Mirabbelki też :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię przypieczona skórkę:)
      A na Tatter i Mirabbelkę zawsze można liczyć!;)

      Usuń
  5. Jaki piękny bochenek, cudownie pachnie! A wiesz, że w mojej kuchni właśnie on wyrasta :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż za zbieg okoliczności:)
      Smacznego życzę i przesyłam pozdrowienia!

      Usuń
  6. No właśnie, ja też już nie potrafię się obejść bez domowego chleba :-) Ten na zakwasie jest najlepszy z najlepszych :-) Twój wygląda pięknie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczenie chleba jest uzależniające, nieprawdaż?:)
      Dziękuję!:)

      Usuń
  7. To jest kolejny na mojej liście chleb do zrobienia. Kusi mnie od dawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chrupiąca skórka, cudownie dziurawy środek,
      nieziemski zapach podczas pieczenia i zawsze wychodzi!
      Czy o czymś jeszcze zapomniałam wspomnieć?
      Mam nadzieję, że już przeskoczył na pierwsze miejsce na liście;)

      Usuń
  8. Zapachniało mi tu świeżym chlebem i to bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny. I dalej nie mogę wyjść z podziwu tym koszykowym cudom. Mi za diabła takie ładne nie wychodzą. Ale zawsze mogę podziwiać :) A od tego podziwiania to aż sie zapach w powietrzu roznosi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tofko, ten chleb koło koszyka nawet nie leżał;))
      Na blasze, przykryty ściereczką, wyrastał.
      Przestań podziwiać i zabieraj się do pieczenia!:)

      Usuń
  10. pięknie się prezentuje:) pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pieknie Ci sie upiekl :) Tak na marginesie to moj ulubiony chleb. Pieke go co tydzien. Najbardziej lubie to cale czekanie i skladanie :)

    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jestem niecierpliwa i najbardziej lubię,
      kiedy już jest upieczony i mogę dobrać się do niego;)

      Usuń
  12. piękny klasyczny bochen :) wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  13. Naprawdę cudny , jutro się za niego zabieram ..cudenko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie niech Ci się cudnie upiecze i smacznego!:)

      Usuń
  14. Piękny widok!
    Chleb idealny na każdy czas, a na mokry weekend wręcz konieczny.
    Uwielbiam go.
    Słonecznego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Mam nadzieję, że weekend będzie słoneczny,
      a przynajmniej mniej mokry niż ostatni;)
      Miłego!

      Usuń
  15. Ech...jak ja kocham Twój blog... :)
    przepis na pewno wypróbuję...może jutro? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak otwarcie wyznane uczucie...rumienię się:)
      Smacznego!

      Usuń