Trochę zakatarzona, z szyją owiniętą cienkim szalikiem,
porządkuję zdjęcia i wspominam ostatni weekend.
Ciepły, słoneczny, pachnący kwiatami owocowych drzew.
Prawdziwie wiosenny!
Niech najbliższy będzie równie piękny!
Dużo słońca Wam życzę!
I Tobie, Magda! :*
OdpowiedzUsuńJutro ma być deszczowa, więc niech myśli będą pogodne :)
Dziękuję Alutko. :*
UsuńNa szczęście to nie pogoda ma wpływ na pozytywność moich myśli.;)
I bardzo dobrze! :))
UsuńJa się też nią nie przejmuję, zwłaszcza, że plan na jutro to kuchnia ;)
To tak jak ja. :)
UsuńGoście przybywają, trzeba będzie ich nakarmić. ;)
Haha, u mnie to samo ;)
UsuńKotleciki z łososia do burgerów zrobione. Pasta z fasoli też. Ciasto na bułki w lodówce... :))
A u mnie będzie totalna improwizacja. Zobaczymy co z tego wyjdzie. ;))
UsuńAle najpierw kawka. :)
I jak wyszła improwizacja? :)
UsuńU nas fajnie, wszystko bezmięsne, a goście zajadali aż im się uszy trzęsły. Jeden kolega (mięsożerca) stwierdził, że zamówi u mnie catering na roczek córeczki ;))
U nas też bez mięsa.:) Za to dużo węglowodanów w postaci sałatek i pysznego ciasta drożdżowego z cebulą, jalapenio i szprotkami... pychota! :)
UsuńWystarczy warzywa dobrze przyprawić i mięsożercy przestają być mięsożerni. ;))
Już drzewa kwitną!?
OdpowiedzUsuńKwitną! I to jak pięknie! :)
UsuńFiołkobranie w weekend czeka :)
OdpowiedzUsuńMiłego!
Kamila, miłego fiołkowania! :)))
UsuńPięknie!!!!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńZdrowia Magdo ! Było kilka pięknych słonecznych dni, zakwitły mirabelki, hiacynty, u mnie nawet cesarska lilia:-) Teraz jednak nadeszła słota i powiało chłodem jak jesienią. Niestety chyba przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać na pełnię wiosny...
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu!
UsuńJak na kwiecień przystało, trochę zimy, trochę lata. :)
Pozdrawiam!
Nie da się ukryć, że nadciąga nareszcie :) Pięknie wiosenne zdjęcia, aż chce się wszystko :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiech już nadciągnie na dobre i podniesie trochę temperaturę. ;)
UsuńPozdrowienia Aniu!