Później dokarmianie, trzy razy w kilkugodzinnych odstępach.
Radość na widok bomblującego życia i gotowości do działania.
Podekscytowanie na myśl o trochę innej niż zwykle drodze do celu.
Ciekawość nowego smaku i niepewność czy się uda.
Myśli krążące nieustannie wokół tej całej magii,
jaka towarzyszy połączeniu kilku prostych składników.
Weekendowy grafik całkowicie podporządkowany dwóm bochenkom.
Niesamowitym bochenkom, dla których warto były poświęcić każdą chwilę.
Chleb wiejski całonocny jasny
Na podstawie przepisu K. Forkisha z książki Mąka, woda, drożdże, sól.
Przepis zaadoptowany i zaproponowany do Piekarni przez Gucia.
804g mąki pszennej typ 750
26g mąki pszennej typ 1850
50g mąki żytniej typ 750
684g wody (tem. 32-35st. C)
22g soli morskiej
216g zakwasu prowadzonego metodą 3 fazową
żeliwne garnki z pokrywkami
koszyki do wyrastania chleba
koszyki do wyrastania chleba
W dużym pojemniku wymieszać mąki i wodę do połączeniu składników
i pozostawić na ok 20-30 minut - autoliza.
Posypać solą, dodać zakwas i mieszać metodą szczypcową ok. 1 minuty.
Przykryć i zostawić w pojemniku na 15 minut.
Następnie wyrabiać wg metody jak na filmie.
Powtórzyć wyrabianie po 30 minutach, następnie po 1 godzinie i po kolejnych 2 godzinach.
Ciasto podzielić na 2 części, uformować bochenki, włożyć do koszyków złączeniem do dołu.
Włożyć koszyki z ciastem do foliowych worków i wstawić do lodówki na 12-15 godzin.
Po tym czasie, piekarnik z żeliwnymi garnkami w środku rozgrzać do temp. 245 st. C.
Bochenki delikatnie przenieść do gorących garnków, przykryć pokrywką i piec 30 minut.
Następnie zdjąć pokrywki i piec kolejne 20 minut.
Skórka po upieczeniu powinna być bardzo ciemna.
Bochenki delikatnie przenieść do gorących garnków, przykryć pokrywką i piec 30 minut.
Następnie zdjąć pokrywki i piec kolejne 20 minut.
Skórka po upieczeniu powinna być bardzo ciemna.
Warto było podporządkować weekendowy czas by wspólnie upiec ten pyszny chleb!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Oj warto było poświęcić czas:-) Cudne bochenki Ci wyszły, aż ślinka cieknie:-)
OdpowiedzUsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam skarmelizowaną skórkę.
Niech ten wielkanocny chleb pięknie umości się na Twoim świątecznym stole.
pięknie wypieczony!
OdpowiedzUsuńOrany Magdo :D Ale piękny bochen, wspaniałe wnętrze i wygląd. łał !!! Cieszę się, że znów razem piekłyśmy. Pozdrawiam świątecznie M
OdpowiedzUsuńSmakowicie upiekł Ci się chlebek Madziu :-) Dziękuję za wspólny raz i pięknych świąt :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłe słowa. :)
OdpowiedzUsuńA chleb nie dość, że fotogeniczny to cudowny w smaku! :)
Pozdrawiam Was!