poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Sierpniowa Piekarnia i chleb na zakwasie z jalapeño i cheddarem








Przez ciemne mieszkanie na pierwszym piętrze kamienicy w rynku przechodziło co dzień na wskroś całe wielkie lato: cisza drgających słojów powietrznych, kwadraty blasku, śniące żarliwy swój sen na podłodze; melodia katarynki, dobyta z najgłębszej złotej żyły dnia; dwa, trzy takty refrenu, granego gdzieś na fortepianie wciąż na nowo, mdlejące w słońcu na białych trotuarach, zagubione w ogniu dnia głębokiego. Po sprzątaniu Adela zapuszczała cień na pokoje, zasuwając płócienne story. Wtedy barwy schodziły o oktawę głębiej, pokój napełniał się cieniem, jakby pogrążony w światło głębi morskiej, jeszcze mętniej odbity w zielonych zwierciadłach, a cały upał dnia oddychał na storach, lekko falujących od marzeń południowej godziny.

Bruno Schulz








Chleb na zakwasie z jalapeño i cheddarem
na podstawie przepisu ze strony: Zesty South Indian Kitchen
 
50 g aktywnego zakwasu żytniego
365 g wody
280 g mąki pszennej typ 1150
200 g mąki orkiszowej typ 630
20 g mąki pszennej typ 1850
9 g drobnej soli morskiej
50 g pokrojonego w plasterki marynowanego jalapeño lub innej ostrej papryczki
135 g ostrego sera cheddar pokrojonego w kostkę
12 g posiekanego szczypiorku
 
garnek z pokrywką do pieczenia chleba 
 
W dużej misce wymieszać zakwas i wodę, dodać wszystkie mąki, połączyć i odstawić na 30 minut.
Następnie dodać sól, dokładnie wymieszać i odstawić na kolejne 6-8 godzin.
Ciasto można wzmocnić, składając je co 30 minut przez pierwsze 2 godziny.
Po 6-8 godzinach wymieszać ciasto z serem, papryczkami i szczypiorkiem,
uformować bochenek i przenieść do koszyka/formy.
Ciasto przykryć i wstawić do lodówki na noc.
Rano rozgrzać piekarnik z garnkiem do 235 st. C.
Ciasto przenieść na papier do pieczenia i włożyć do rozgrzanego garnka.
Przykryć i piec przez 10 minut w 235 st. C i 25 minut w  220 st. C.
Następnie zdjąć pokrywkę i piec przez kolejne 20 minut lub do momentu,
aż bochenek nabierze złotego koloru.
Upieczony bochenek postukany od spodu powinien wydać głuchy dźwięk. 
Studzić na kratce.







W Sierpniowej Piekarni wzięli udział:



18 komentarzy:

  1. Pięknie skarmelizowana skórka! Chleb bardzo pysznie się prezentuje.
    Cieszę się z tego wspólnego wypieku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowicie wygląda skórka Twojego bochenka i chedarowo-paprykowe wnętrze. Z całą pewnością aromat pieczonego chleba musiałby urzec także Bruno Schulza...Do kolejnego wypiekania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Bruno z pewnością napisał by coś ładnego o tym chlebie. ;)
      Do następnego!

      Usuń
  3. Magda ale Twój ma wspaniały miękisz, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wypieczony bochen, przepyszna prezentacja i... znowu nam się upiekło ;-) Do następnego razu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jak pysznie nam się upiekło!
      Do następnego bochenka. :)

      Usuń
  5. Chleb pięknie wypieczony, rustykalny i z apetycznym miękiszem. Bardzo Ci się udał :) Magdo-dzięki za wspólne wypiekanie, pozdrawiam serdecznie M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udał się pysznie, a tak niewiele pracy przy nim. :)
      Ja również dziękuję i uściski ślę!

      Usuń
  6. Czy cytat jest ze "Sklepów cynamonowych" ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo smakowicie wygląda Madziu ten Twój chlebek, cudne zdjecia, jak zawsze. Pięknie i ostro nam się piekło w tym miesiącu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo smaczne bochenki wyszły spod naszych rąk. :)
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  8. Rustykalny wygląd Twojego bochenka dodaje jeszcze większego charakteru temu chlebowi :)
    Dziękuję za wspólny czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię, kiedy chleb pęka tak jak chce. :)
      Dziękuję i do następnego!

      Usuń
  9. Piękny, rustykalny... Cudnie go pokazałaś. Do kolejnego razu☺️

    OdpowiedzUsuń