poniedziałek, 14 września 2020

Wrześniowa Piekarnia i węgierskie rogaliki kifli







Ciepła wrześniowa niedziela.
Wierzba sąsiadów kradnie popołudniowe słońce.
Ostatnie rudbekie rozświetlają zielony kąt ogrodu.
Przywrotnik szuka dla siebie kawałka ziemi. 
Samotne jabłko wciąż wisi na młodej jabłonce.
Jarmuż dzielnie odrasta po inwazji szkodników.
W spiżarni pachną suszące się pod sufitem pęki ziół.
Smaki lata uwięzione w słoikach wypełniają półki.
W koszach na tarasie leżakują działkowe zbiory.
Kakofonia smaków i zapachów...
Ustawiam na parapecie bladoróżowe wrzosy.
Przeglądam kuchenne szafki.
Uzupełniam braki w słojach z mąką.
Odmierzam, odważam, wyrabiam ciasto.
Wkładam do piekarnika kolejną porcję rogali.








Kifli
Na podstawie przepisu ze strony Akacjowy blog
 
przepis na 8-10 sztuk

400 g mąki orkiszowej typ 650
270 ml mleka + do posmarowania
30 g rozpuszczonego masła
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
9 g drożdży suszonych
ziarna do posypania rogalików

Do dzieży robota wsypać mąkę, zrobić dołek, wlać letnie mleko, wsypać drożdże oraz cukier. 
Zostawić na około 15 minut, żeby drożdże zaczęły pracować. 
Następnie dodać sól i schłodzone, rozpuszczone masło. 
Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. 
Rozwałkować cienko na długi prostokąt i wykroić z niego 8-10 trójkątów.
Można też podzielić ciasto na 8-10 części i każdą część rozwałkować cieniutko w trójkąt. 
Zwinąć od podstawy trójkąta, uformować kształt rogala i odłożyć na wyłożoną pergaminem blachę. 
Następnie po zrobieniu wszystkich rogalików, posmarować je mlekiem 
i wstawić je na około 20 minut do ciepłego piekarnika, żeby urosły. 
Gdy wyrosną znów posmarować je mlekiem i ewentualnie posypać ziarnami.
Piec w temp. 180 st. C przez 10 minut, potem zwiększyć temperaturę do 200 st. C i piec kolejne 10 minut.
Na koniec wstawić je na 2-5 minut pod grill.
Pilnować, żeby się nie przypaliły.
Ostudzić na kratce. 

22 komentarze:

  1. Prześliczne rogale i foty , ho ho

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze! I tak pasuje do nich ten kwiat...
    Dziekuję Ci za wspólny wrześniowy czas przy wypiekaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urocze grubaski. ;)
      I ja dziękuję, to był smakowity czas. :)

      Usuń
  3. Magdo-wspaniałe! uwielbiam z czarnuszką ;) Dziękuję, że piekłaś razem z nami, pozdrawiam serdecznie M :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dziękuję za ten smakowity przepis, który będę powtarzać nie raz. :)

      Usuń
  4. Rogale jak z profesjonalnej piekarni, gratuluję i do kolejnego spotkania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Magda, cudne te Twoje rogale, oj cudne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Normalnie jakbym z Tobą była w ogrodzie i spiżarni:-) Cudne zdjęcia i piękne rogaliki. Mniam:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z ziarnami muszą wybornie smakować. To czarnuszka czy czarny sezam?
    Dziękuję za wspólny czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Część z czarnym sezamem a część z czarnuszką.
      I ja dziękuję za ten smakowity wrześniowy czas. :)

      Usuń
  8. Ale wspaniale widać " słoje - zawoje" na Twoim wypieku. Zazdroszczę. Jak zawsze nie tylko smacznie ale i zjawiskowo sfotografowane. Dziękuję za "wspólne" pieczenie.Ala :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U każdego inaczej wygladają, a zawsze smakowicie! Dziękuję za wspólne pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
  10. ajajaj, jakie zgrabniutkie są Twoje kifliki. Dzięki za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń