Ciepła wrześniowa niedziela.
Wierzba sąsiadów kradnie popołudniowe słońce.
Ostatnie rudbekie rozświetlają zielony kąt ogrodu.
Przywrotnik szuka dla siebie kawałka ziemi.
Samotne jabłko wciąż wisi na młodej jabłonce.
Jarmuż dzielnie odrasta po inwazji szkodników.
W spiżarni pachną suszące się pod sufitem pęki ziół.
Smaki lata uwięzione w słoikach wypełniają półki.
W koszach na tarasie leżakują działkowe zbiory.
Kakofonia smaków i zapachów...
Ustawiam na parapecie bladoróżowe wrzosy.
Przeglądam kuchenne szafki.
Uzupełniam braki w słojach z mąką.
Odmierzam, odważam, wyrabiam ciasto.
Wkładam do piekarnika kolejną porcję rogali.
Kifli
Na podstawie przepisu ze strony Akacjowy blog
przepis na 8-10 sztuk400 g mąki orkiszowej typ 650
270 ml mleka + do posmarowania
30 g rozpuszczonego masła
ziarna do posypania rogalików
Do dzieży robota wsypać mąkę, zrobić dołek, wlać letnie mleko, wsypać drożdże oraz cukier.
Zostawić na około 15 minut, żeby drożdże zaczęły pracować.
Następnie dodać sól i schłodzone, rozpuszczone masło.
Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto.
Rozwałkować cienko na długi prostokąt i wykroić z niego 8-10 trójkątów.
Można też podzielić ciasto na 8-10 części i każdą część rozwałkować cieniutko w trójkąt.
Zwinąć od podstawy trójkąta, uformować kształt rogala i odłożyć na wyłożoną pergaminem blachę.
Następnie po zrobieniu wszystkich rogalików, posmarować je mlekiem
i wstawić je na około 20 minut do ciepłego piekarnika, żeby urosły.
Gdy wyrosną znów posmarować je mlekiem i ewentualnie posypać ziarnami.
Piec w temp. 180 st. C przez 10 minut, potem zwiększyć temperaturę do 200 st. C i piec kolejne 10 minut.
Na koniec wstawić je na 2-5 minut pod grill.
Pilnować, żeby się nie przypaliły.
Prześliczne rogale i foty , ho ho
OdpowiedzUsuńDziękuję. :*
UsuńUrocze! I tak pasuje do nich ten kwiat...
OdpowiedzUsuńDziekuję Ci za wspólny wrześniowy czas przy wypiekaniu.
Urocze grubaski. ;)
UsuńI ja dziękuję, to był smakowity czas. :)
Magdo-wspaniałe! uwielbiam z czarnuszką ;) Dziękuję, że piekłaś razem z nami, pozdrawiam serdecznie M :)
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję za ten smakowity przepis, który będę powtarzać nie raz. :)
UsuńRogale jak z profesjonalnej piekarni, gratuluję i do kolejnego spotkania.
OdpowiedzUsuńDziękuję i do kolejnego wypieku. :)
UsuńMagda, cudne te Twoje rogale, oj cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńWyglądają bajkowo!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńNormalnie jakbym z Tobą była w ogrodzie i spiżarni:-) Cudne zdjęcia i piękne rogaliki. Mniam:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się. :)
UsuńBuziaki :*
Z ziarnami muszą wybornie smakować. To czarnuszka czy czarny sezam?
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
Część z czarnym sezamem a część z czarnuszką.
UsuńI ja dziękuję za ten smakowity wrześniowy czas. :)
Ale wspaniale widać " słoje - zawoje" na Twoim wypieku. Zazdroszczę. Jak zawsze nie tylko smacznie ale i zjawiskowo sfotografowane. Dziękuję za "wspólne" pieczenie.Ala :)
OdpowiedzUsuńAlu, dziękuję. :)
UsuńU każdego inaczej wygladają, a zawsze smakowicie! Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńTa różnorodność bardzo mi się podoba. :)
Usuńajajaj, jakie zgrabniutkie są Twoje kifliki. Dzięki za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńZgrabniutkie grubaski. ;)
UsuńDziękuję!