Budzik.
Wciąż ciemno.
Jeszcze cicho.
Zanim stado na górze
rozpocznie codzienną aktywność.
Resztki snu pod powiekami.
Strzępy myśli w głowie.
Ciepły kot wtulony w poduszkę
tuż przy naszych głowach.
Wdzięczność
za spokój,
za bezpieczny dom,
za talerz gorącej zupy.
Zupa z fasoli mung
1 szklanka fasoli mung
5-6 szklanek bulionu warzywnego
1 cebula
1 marchew
oliwa
pieprz
sól
1 ząbek czosnku
1/4 łyżeczki kurkumy
1/4 łyżeczki mielonej kolendry
3 gałązki tymianku
płatki chili
sok z cytryny, opcjonalnie
Fasolę opłukać, zalać zimną wodą i odstawić na 8 godzin.
Cebulę pokroić w kostkę, marchew pokroić w kostkę lub plasterki.
Bulion podgrzać.
W dużym garnku rozgrzać oliwę i zeszklić na niej cebulę ze szczyptą pieprzu oraz soli.
Dodać posiekany czosnek, kurkumę, kolendrę, tymianek oraz marchew i smażyć pół minuty.
Do garnka wrzucić odcedzoną fasolkę mung i wlać gorący bulion.
Dodać szczyptę płatków chili i sporą szczyptę soli.
Gotować po przykryciem 30-40 minut, aż fasola zmięknie.
Sprawdzić smak i doprawić pieprzem i solą, jeżeli to konieczne.
Dolać więcej bulionu, jeżeli zupa jest zbyt gęsta.
Najlepsza jest kolejnego dnia, kiedy smaki się przegryzą.
Przed podaniem można skropić odrobiną soku z cytryny.
W styczniu Amber i ja zapraszamy na strączki.
Zajrzyjcie za Kuchenne Drzwi
po strączkowe inspiracje.
Lubię fasolę mung i takie zupy. Wspaniała, pełna dobrych smaków. Dziękuję za pyszne strączki .
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowa i pyszne styczniowe spotkanie.
UsuńUwielbiam sezonowość w kuchni, ta zupa brzmi idealnie na jesienno-zimowe wieczory. Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuńTa zupa to prawdziwa bomba witamin! Fasolka mung jest taka zdrowa i pyszna. Szkoda, że wciąż jest u nas mało popularna.
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy. Z chęcią bym spróbowała. Zupa prezentuje się smacznie
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że tak prosty składnik jak fasola może być tak smaczny. Super, że pokazuje Pani jak urozmaicać nasze codzienne jedzenie. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała. Tych fasolek nie jadłam nigdy
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. Nie słyszałam nigdy o tej zupie
OdpowiedzUsuń