poniedziałek, 13 lutego 2023

Lutowa Piekarnia i mini boulles na zakwasie

 




Ten nasz listopad trwający do marca. 
Monochrom, sepia, burość. Wszystko nabiera koloru jałowej ziemi. 
Pnie i gałęzie drzew. Trawa. Nawet powietrze. Nawet chmury.

Michał Cichy








Mini boulles na zakwasie

Na podstawie przepisu ze strony Weekend bakery

6 mini chlebków

Plan przygotowania 

dzień 1 
22.00 Starter

dzień 2 
10.00 Autoliza
10.30 Wyrabianie ciasta i pierwsze wyrastanie
11.25 Rozciąganie i drugie wyrastanie ciasta
12.15 Drugie rozciąganie i kolejne wyrastanie ciasta
13.05 Kształtowanie bochenków
13.55 Pieczenie
14.20 Studzenie

dzień 1 – 22.00 

starter
100 g mąki pszennej typ 750
80 g mąki pszennej typ 1850
106 g wody
36 g zakwasu żytniego

Wymieszać wodę z zakwasem, dodać obie mąki i ponownie wymieszać, aż składniki dobrze się połączą. Ciasto przykryć i odstawić na 12 godzin w temperaturze pokojowej.

dzień 2 – 10.00 

ciasto
starter z dnia 1 – łącznie 322 g
720 g mąki pszennej typ 750
470 g wody
15 g soli

W misie miksera umieścić zakwas, mąkę i 2/3 wody.
Mieszać dodając stopniowo resztę wody.
Jeżeli ciasto jest zbyt suche można dodać trochę więcej wody.
Mieszać tylko do połączenia składników- do uzyskania kudłatej masy, jak to nazywa Hamelman.
Ciasto przykryć i odstawić na 30 minut w temperaturze pokojowej.

Następnie do ciasta dodać sól i wyrabiać 5 minut.
Ciasto przykryć i odstawić na 50 minut.

Następnie ciasto wyjąć na blat obsypany mąką, rozciągnąć i złożyć.
Na tym filmie można zobaczyć proces składania.
Ciasto przykryć i odstawić na kolejne 50 minut.
Po tym czasie powtórzyć rozciąganie i składanie ciasta, przykryć i odstawić na 50 minut.

Podzielić ciasto na 6 równych części i uformować bułki.
Jak to zrobić, można zobaczyć na tym filmie.

Uformowane bułki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia,
przykryć i odstawić do wyrośnięcia na 50 minut.

Przed włożeniem do piekarnika naciąć bułki na krzyż.

Piec w piekarniku rozgrzanym do 235 ºC z parą przez 25 minut.
Studzić na kratce.







Mini boulles upieczone w ramach 

upieczone wspólnie z:







11 komentarzy:

  1. Piękne te Twoje chlebki i zapewne smaczne! Dziękuję za lutowy wspólny czas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta skórka musi być niesamowicie chrupiąca. Mogłabym go jeść bez niczego

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale się prezentują. Cudowny lutowy czas w Piekarni. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle piękne zdjęcia. Bułki bardzo apetyczne, pysznie wygląda skórka. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczami można go jeść.

    OdpowiedzUsuń
  6. Domowe i chrupiące pieczywo jest najlepsze. Z chęcią wypróbuję ten przepis

    OdpowiedzUsuń