wtorek, 17 kwietnia 2012

Pierożki z ciasta filo



Przed świętami obiecałam sobie, że w tym roku, 
nie będę przygotowywać hurtowych ilości jedzenia.
Obiecanki, cacanki, a wyszło jak zawsze!
Świątecznymi zapasami raczyliśmy się przez cały ostatni tydzień.
Miło jest odpocząć od codziennego gotowania, ale mam już dość!
Zatęskniłam za mieszaniem w garnkach i jedzeniem codziennie innej potrawy.
Koniec z majonezem, pasztetami i mięsami wszelakimi!
Ostatnie resztki pieczonych mięs wykorzystałam w niedzielę, robiąc chrupiące pierożki z ciasta filo.
Pierożki były pyszne, ale nie zamierzam jeść więcej mięsa przez najbliższy miesiąc, lub dwa.
Pomocnik Kuchenny zatęskni pewnie za mięsem wcześniej, ale jakoś go przekonam ;)




Pierożki z ciasta filo
30 pierożków na dwa kęsy

3 arkusze ciasta filo
klarowane masło
250 g mrożonego groszku
250 g resztek pieczonych mięs
100g sera feta
2 garści szczypiorku
pieprz
sól

Ciasto filo rozmrozić zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Łyżkę masła podgrzać w garnku, dodać mrożony groszek, pieprz i szczyptę soli.
Dolać odrobinę wody i dusić kilka minut, aż groszek zmięknie.
Groszek wymieszać z posiekanym mięsem i szczypiorkiem.
Fetę pokruszyć i dodać do groszku z mięsem.
Doprawić pieprzem i solą jeżeli to konieczne.

Każdy arkusz ciasta pokroić na 10 pasków, szerokości około 5 cm.
Paski smarować płynnym klarowanym masłem,
nakładać po łyżeczce nadzienia i zwijać w trójkąty *.
Pierożki ułożyć na blasze, włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180°C i piec 15 minut.



* Ten prosty schemat pokazuje, jak zwinąć ciasto, aby uzyskać trójkąty.
Mam nadzieję, że będzie pomocny :)


20 komentarzy:

  1. Pysznie nadziałaś te pierożki, bardzo odpowiada mi Twoja propozycja :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasto filo, to dla mnie jeszcze ląd nieodkryty;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne! Jak dobrze, że mam zapas filo:)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie wyglądają te małe paczuszki, muszę gdzieś dorwać filo!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamilo, dziękuje i pozdrawiam ciepło:)

    Anko Wrocławianko, szybko odkryj ten ląd nieznany, bo warto:)

    Anno-Mario, dziękuję i ściskam mocno!

    Goh, szukaj w makro. W moim mieście tylko tam jest dostępne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lovely Blog, great pics, I am your new follower!

    OdpowiedzUsuń
  7. Villa Lotta, thanks for visiting:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne!
    -----------------------------------
    Zapraszam:
    Para w kuchni.
    Na turystyczny szlak!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe pierożki, szkoda że nie mogę nigdzie znaleźć ciasta filo

    OdpowiedzUsuń
  10. Ivko, dziękuję:)
    Ja kupuję w makro, ale pojawiło się u nas całkiem niedawno.

    OdpowiedzUsuń
  11. jeszcze nie było mi dane go spróbować,a coś czuję,że przypadło by mi do gustu;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie chrupiące, małe cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moniko, też tak myślę:) Jest naprawdę pyszne!

    Burczymiwbrzuchu, cieszę się i muszę przyznać, że ja też:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Filo przyjmie wszystko! A takie pakuneczki to swietny pomysl na zagospodarowanie "resztek" ;) Pozdrawiam Cie goraco!:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Kachno, o tak, w filo można zapakować wszystko i będzie pysznie smakować:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana, czy mogę u siebie na blogu wykorzystać na Twój schemat skłaniania ciasta? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Kamilo, oczywiście! Nie wiem czy jakość będzie dobra, jak ściągniesz z bloga, bo i tak nie jest najlepsza. Jak byś chciała oryginał, to mogę przesłać na maila, ale dopiero w środę, bo jest na innym kompie. Daj znać. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana maile bardzo lubię dostawać więc miło będzie jeśli się odezwiesz, środa bardzo mi odpowiada :) Wypoczywaj!

      Usuń