I światła szarego blask sączy się senny...*
Wybaczam jesieni, kiedy okrywa świat szarą peleryną,
gdy rozsiewa dookoła ziarna nostalgii,
dni spowija mgłą i dzwoni o szyby łzami deszczu.
Lecz jak jej wybaczyć to, że nie chce ustąpić zimie,
że mróz przegania wiatrem, płatki śniegu zamienia w kałuże,
więzi słońce za ciężkimi chmurami... ?
Straciłam nadzieję na skrzypiący śnieg pod butami,
policzki pomalowane mrozem i lepienie bałwana.
Piekę muffiny w kolorze jesiennych liści
i cierpliwie czekam na wiosnę.
Bezglutenowe muffiny z serem i suszonymi pomidorami
inspiracja: Moje wypieki
proporcje na 6 sztuk
65 g mąki jaglanej*
60 g mąki gryczanej*
3/4 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
110 ml mleka
30 ml oleju
1 jajo
50 g tartej marchwi
100 g sera cheddar
50 g sera feta
4 połówki suszonych pomidorów
garść posiekanego szczypiorku
garść świeżego oregano
pieprz
sól
* Mąkę jaglaną i gryczaną łatwo zrobić mieląc w młynku do kawy
kaszę jaglaną i niepaloną kaszę gryczaną.
Mleko połączyć z olejem i jajkiem, dodać tartą marchew i cheddar, pokruszoną fetę,
pokrojone w drobną kostkę pomidory oraz posiekane zioła.
Wymieszać z mąką jaglaną, gryczaną oraz proszkiem do pieczenia.
Doprawić pieprzem i solą. Ciasta nie wyrabiać.
A ja się nie gniewam, wypatruję słonka i dłuższych dni, zajadam słoneczne owoce i częstuję wytrawną babeczką! Do wiosny :) Buziole!
OdpowiedzUsuńJa też się nie gniewam, po prostu zmieniam oczekiwania, trochę jednak licząc na to, że jak zima to usłyszy, to przegoni w końcu tę jesienną aurę.;) Ale ciiiii...
UsuńBuzioli moc!:*
Podobnie jak Kamila ja się nie gniewam :) ale brak słońca jest nie do zniesienia i wtedy pysznym jedzeniem człowiek pomaga sobie przetrwać ten czas
OdpowiedzUsuńWystarczyło trochę pomarudzić i słonko się pojawiło.:)
UsuńŚwieci od rana jak szalone.:)
Ja wolę jesień zdecydowanie i czekam na słońce.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie każdy jego promień.
Muffiny wytrawne pysznie się prezentują!
Dla mnie mogą być jak najbardziej glutenowe.
Jeżeli zima ma wyglądać tak jak teraz, to może jej w ogóle nie być.
UsuńWystarczy zamienić kaszę na mąkę i wersja bezglutenowa zniknie.;)
Muszę jednak przyznać, jako osoba, która ostrożnie podchodzi do bezglutenowych wypieków i zbytnio za nimi nie przepada, że te muffiny okazały się bardzo smacznym eksperymentem.:)
Dużo słońca!
Another delicious recipe!!! Thank you!!!!
OdpowiedzUsuńHappy days
Elisabeth
My pleasure Elisabeth!
UsuńAll the best.:)
Wyglądają fajnie, muszę sie przekonać do wytrawnych muffinow
OdpowiedzUsuńTo ja odwrotnie, do słodkiej wersji nie mogę się przekonać.;)
UsuńO nie! Ja wciąż czekam na zimę i wierzę, że nas zaszczyci swoją obecnością. Ma na to jeszcze dwa miesiące, małpa jedna. ;)
OdpowiedzUsuńA muffinki brzmią i wyglądają pysznie!
Może się zdarzyć, że nas zaszczyci w kwietniu, na chwilę, tak jak w 2012.;)) Na więcej bym nie liczyła.;)
UsuńI całkiem dobrze smakują, jak na bezglutenowce.:))
Skład po prostu bomba, robię:-)
OdpowiedzUsuńJa tam nie narzekam, że zimy brak i też wyczekuję wiosny. Choć muszę przyznać, że jak mieliśmy śnieg i słońce w zeszłym tygodniu to było pięknie:-)
Zdrowie w każdym kęsie.;) No może pomijając proszek do pieczenia.;)
UsuńU nas śnieg pojawił się 2 albo 3 razy i oczywiście nie dotrwał nawet do wieczora.
Taka to zima na północy!;)
A taki proszek bezglutenowy to zwykła soda, czy można kupić tak zwany:-)?
UsuńJest proszek bezglutenowy, po prostu zamiast mąki w składzie jest skrobia ziemniaczana. Można go dostać w sklepach ze zdrową żywnością.:)
UsuńPo prostu kolejny świetny przepis ! Dzięki.
OdpowiedzUsuńA u mnie od rana cudna zima !
Pewnie u Ciebie Magdo też?!
Dziękuję Aniu.:)
UsuńWczoraj rano było cudnie!:))))
O takie na śniadanie. Pycha i od razu udana niedziela. I zdjęcia jak zawsze w dechę.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńDziękuję!
Czy można użyć mleka roślinnego?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania
Aniu, nigdy nie robiłam ich z mlekiem roślinnym, ale nie sądzę, aby zmieniło ono w znacznym stopniu smak czy konsystencję. Myślę, że spokojnie możesz go użyć.
UsuńPozdrawiam!