nie wiem, czy powinnam tak publicznie, ale niech tam...
Muszę przyznać, że wszedłeś mi na ambicję.;)
Tak, uwielbiam Hamelmana i wszystkie chleby,
które wyjmuję z piekarnika za sprawą jego przepisów.
Postanowiłam jednak udowodnić, że Polacy nie gęsi...
Dzięki Tobie i Twojemu wyzwaniu upiekłam ten oto
kaszubski chleb na smalcu, o którym Adam napisał,
że to wyjątkowe dzieło, wyjątkowych ludzi z wyjątkowej Kaszubskiej Krainy.
Z Kaszubską Krainą łączy mnie jedynie kilku znajomych
i parę letnich wypadów z kajakiem i żaglami w tle.
Nie wiem, czy kiedykolwiek jadłam ten chleb w oryginale,
ale wiem, że jego zapach przeniósł mnie do odległych czasów,
kiedy mama wysyłała mnie po chleb do osiedlowego sklepiku,
a babcia robiła dla mnie jeden z moich ulubionych przysmaków.
Złocistą, chrupiącą, lekko słoną, przepyszną, smażoną pajdę!
Kiedy więc kolejnego dnia po upieczeniu mój chleb stracił nieco na doskonałości,
cofnęłam się do przeszłości i z rozkoszą wgryzłam w mój przysmak z dzieciństwa!
Do czego i Ciebie gorąco zachęcam, jeżeli oczywiście nie boisz się kalorii,
a Twoim życiem nie steruje wszechobecny indeks glikemiczny.;)
Zaraz po upieczeniu doskonale smakował z domowym smalcem.
Polecam!
Pozdrowienia!
M.
na podstawie przepisu Adama
50 g aktywnego zakwasu żytniego
225 g mąki żytniej typ 720
250 g mąki pszennej typ 550
150 g maślanki
15 g smalcu wieprzowego
10 g soli
5 g świeżych drożdży (opcjonalnie)
1 faza - półkwas
50 g aktywnego zakwasu żytniego
25 g wody o temp. 22-24°C
50 g mąki żytniej typ 720
Zakwas rozprowadzić dokładnie w wodzie, dodać mąkę, dokładnie wymieszać
i pozostawić do fermentacji na 8-10 godzin pod przykryciem (najlepiej na noc).
2 faza - kwas
125 g półkwasu (cała faza poprzednia)
125 g wody o temp. 28°C
100 g mąki żytniej typ 720
Składniki połączyć tak jak w fazie pierwszej
i pozostawić pod przykryciem na 6-8 godzin w ciepłym miejscu.
3 faza - ciasto właściwe
350 g kwasu (cała faza poprzednia)
150 g maślanki (o temp. 28-30°C, a nie bezpośrednio z lodówki)
75 g mąki żytniej typ 720
250 g mąki pszennej typ 550
15 g smalcu wieprzowego
10 g soli
5 g świeżych drożdży
W maślance rozprowadzić drożdże, dodać cały kwas, dokładnie wymieszać,
następnie dodać obie mąki oraz sól i mieszać 12-14 minut.
Dopiero po tym czasie dodać smalec i mieszać kolejne 3-4 minuty.
Pozostawić tak wymieszane ciasto na 30 minut pod przykryciem.
Po tym czasie zagnieść w kształt walca
(podobnie jak zagniata się bagietki - jest wiele filmików w necie),
przełożyć do koszyka rozrostowego lub formy
i pozostawić pod przykryciem na 50-90 minut.
Wypiekać z zaparowaniem 5 minut w temp. 220°C
i kolejne 30 minut w temp. 190°C .
Tuż po wyjęciu z piekarnika spryskać wodą i pozostawić do przestygnięcia.
Mój bochenek niestety pękł i zastygł w ironicznym uśmiechu;)
Piękny polski chleb! Cudo, ze smalczykiem i koniecznie małosolny do tego :) Miłego!
OdpowiedzUsuńNawet bez małosolnego było smacznie:)
UsuńI wzajemnie!
bochen cudny niesłychanie! ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńZaprosiłabym Cię na degustację, ale się już skończył;)
UsuńOn sie do Ciebie po prostu usmiechnal ;) Wspanialy ten Twoj chlebek. Jak to mowia...dobre bo polskie :)
OdpowiedzUsuńUsciski.
Uśmiechnął mówisz? Niech i tak będzie!;)
UsuńCo za miękisz!
OdpowiedzUsuńProfesjonalizm!
A zdjecia!
Trzymam kciuki, za konkursowe wyzwania.
Chyba właśnie nie taki profesjonalizm, skoro popękał,
Usuńale na szczęście na smaku to nie zaważyło:))
Dziękuję!
qrcze, ale piękny chleb. po prostu bajka
OdpowiedzUsuńSpecjalnie dla Ciebie;))
UsuńNo dobra, dla mnie trochę też ;))
Wygląda pięknie :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOdpozdrawiam;)
I co może ambicja? :-)
OdpowiedzUsuńPiękny !
Jak ktoś odpowiednio nią poruszy;))
UsuńDziękuję!
Ale piękny i jaki ciekawy! Muszę sobie zapisać i wypróbować.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy u Ciebie też przywoła 'stare' czasy:)
UsuńDzialam, zobaczymy jaki wyjdzie.
UsuńWyszedł?:)
UsuńMagdo! Wzorcowy bochen i bez kaszubskich warsztatów ;) Ale zapraszam, odpisałam na Twój komentarz pod Mlecznym żytnim.
OdpowiedzUsuńTen chleb muszę wreszcie upiec. Juz od dawna czeka w kolejce, a Twoje piekne fotografie dodatkowo mobilizują do upieczenia tego chleba z przepisu Adama.
No nie taki wzorcowy właśnie!;)
UsuńZaraz u Ciebie będę:)
niesamowicie piekny bochenek:) boski!
OdpowiedzUsuńDziękuję Antenko!:)
UsuńRobię, zrobię...:) Fantastyczny:-)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa już dostałam zamówienie na ten chleb. ;) Czyli w weekend będę robić :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zamawiający będzie usatysfakcjonowany:))
UsuńPolskie , ciekawe i smakowite receptury to jedno , ale Twoje wykonanie naprawdę wzorowe i niezwykle zachęcające pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAdam
Dziękuję Adamie, to dla mnie wielka pochwała:))))
UsuńTo wydaje się śmieszne, ale smalec - niby nic takiego, a tak cudownie smakuje. Ja uwielbiam! Muszę wypróbować z receptury :)
Usuń