Bujny niegdyś rozmaryn stracił nieco na gęstości, lekko wypłowiał, ale przetrwał.
Wygląda znad pękatej doniczki, spragniony ciepła i słońca. Zaczyna wabić zapachem.
Lekko jeszcze przytłumionym, ale na tyle zachęcającym, że zamarzyły mi się pieczone ziemniaki.
Z rozmarynem, aromatyczną szalotką, kremowe w środku,chrupiące na zewnątrz...ulubione.
Ziemniaki pieczone z szalotkami i rozmarynem
1 kg ziemniaków
250g szalotek
oliwa
kilka gałązek świeżego rozmarynu
sól
Ziemniaki obrać i pokroić wzdłuż na ćwiartki.
W dużym garnku zagotować wodę, włożyć ziemniaki,
doprowadzić do wrzenia i gotować 5-10 minut.
Następnie odlać wodę i odparować ziemniaki na dużym ogniu.
Przełożyć na blachę do pieczenia, dodać szalotki pokrojone na ćwiartki,
skropić oliwą, posypać igiełkami rozmarynu i solą.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200°C i piec około 40 minut, aż staną się złociste i chrupiące.
Moje ulubione ziemniaki! A mój rozmaryn jakoś marnie wygląda na tarasie. Piękne zdjęcia i pyszny przepis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jest absolutnie najwspanialsze połączenie! Ziemniaki i rozmaryn :-)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńA mój rozmaryn rośnie i nie wybiera się na tamten świat :) To twarda roślina jest :) Ziemniaki cudowne, też takie lubię :)
Wspaniałe połączenie smaków. Mój rozmaryn lekko ożył, słonko za szybką zaczęło grzać, dobrze mu to robi :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę roślinki, w moich rękach wszystkie zioła więdną :)
OdpowiedzUsuńZiemniaczki pychotka!
Pieczone ziemniaczki ze świeżym rozmarynem? Poproszę jedną porcję! :)
OdpowiedzUsuńLimonko, dziękuję!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twój rozmaryn ożyje jak tylko słońce zacznie mocniej grzać:)
Alpenstrudel, zgadzam się w stu procentach!!!
Katie, dziękuję bardzo!
Rozmaryn to twardziel, ale za naszą zimą chyba nie przepada:)
Kamilo, słońce za oknem i ziołom, i nam dobrze robi, nieprawdaż:)
Pozdrawiam ciepło!
Ivko, jakbyś wiedziała ile ja roślinek na tamten świat posłałam!!!
Rozmaryn mnie zaskoczył w tym roku. Nie spodziewałam się, że przeżyje;)
Smaczny Kąsku, częstuj się, zapraszam:)
To jest wręcz niesamowite na ile ciekawych sposobów można przyrządzić ziemniaczki, pysznie!
OdpowiedzUsuńBurczymiwbrzuchu, to prawda! I nawet najprostsze są pyszne:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczone ziemniaki z ziołami, takie delikatne w środku i z chrupiącą na zewnątrz skórką! Pysznie! Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńKruszyno, to tak jak ja! Dziękuję pięknie:)
OdpowiedzUsuń