Kawa w izotermicznym kubku, szybkie zakupy,
nowy, przepyszny ser wędzony od Szczupaków
i tarta ze śliwkami zjedzona przy Błoniach.
Sala kinowa tylko dla nas i powiew chłodu z ekranu.
Chwila refleksji nad sensem przekraczania swoich granic za wszelką cenę
lub robienia czegoś, aby udowodnić innym, że jest się wyjątkowym.
Słoneczne popołudnie w ogrodzie pod wyjątkowo błękitnym niebem.
Pomocnik Kuchenny przycina wierzbę, która zabiera słońce.
Asystuję mu na drabinie i układam gałęzie wzdłuż płotu.
Starszy kot buszuje w wierzbowych korytarzach i poluje na wiotkie gałęzie.
Zabawa, jedna z niewielu chwil, kiedy z jego oczu odpływa cały lęk.
Głaszczę nagrzane słońcem futro, a on głośno mruczy.
Idę do kuchni i podpisuję słoiki, na które nie ma już miejsca w spiżarni.
Piekę złociste ciasto i nadziewam je młodymi porami i ostatnimi pomidorami z działki.
A kiedy słońce zaczyna wtapiać się w dach budynku z naprzeciwka,
stawiam na stole chrupiącą tartę w towarzystwie sałaty z miodowo-musztardowym winegretem.
Nalewam do kieliszków białe wino i myślę sobie, że to był bardzo przyjemny dzień.
Tarta orkiszowa z młodymi porami
prostokątna foremka o wymiarach 35 cm x 11 cm
ciasto
120 g mąki orkiszowej typ 700
40 g mąki orkiszowej typ 2000
80 g zimnego masła
szczypta soli
2 łyżki wody
Z podanych składników zagnieść ciasto.
Wyłożyć nim foremkę i wstawić do lodówki na 30 minut.
Tuz przed pieczeniem nakłuć spód widelcem.
Piec 20-25 minut w temperaturze 200 st.C.
nadzienie
1 łyżka klarowanego masła
1 szalotka
150 g młodych porów, białe i jasnozielone części
1/4 szklanki białego wytrawnego wina
1 pomidor ok 150 g
2 łyżka posiekanego szczypiorku
1 jajo
3/4 szklanki wiejskiej, tłustej śmietany
1 czubata łyżka posiekanego świeżego estragonu
pieprz
sól
Pomidora sparzyć wrzątkiem, zdjąć skórę i pokroić w kostkę.
Na patelni rozgrzać masło, dodać posiekaną szalotkę, smażyć minutę, aż zmięknie.
Pory pokroić wzdłuż na pół i wrzucić na patelnię.
Wlać wino i dusić na niewielkim ogniu, aż pory będą miękkie, a płyn wyparuje.
Doprawić pieprzem i solą.
Śmietanę wymieszać z jajkiem, szczypiorkiem i estragonem.
Doprawić pieprzem i solą.
Na podpieczony spód wyłożyć pory z szalotką, pomidora i zalać wszystko śmietaną.
Pomidora sparzyć wrzątkiem, zdjąć skórę i pokroić w kostkę.
Na patelni rozgrzać masło, dodać posiekaną szalotkę, smażyć minutę, aż zmięknie.
Pory pokroić wzdłuż na pół i wrzucić na patelnię.
Wlać wino i dusić na niewielkim ogniu, aż pory będą miękkie, a płyn wyparuje.
Doprawić pieprzem i solą.
Śmietanę wymieszać z jajkiem, szczypiorkiem i estragonem.
Doprawić pieprzem i solą.
Na podpieczony spód wyłożyć pory z szalotką, pomidora i zalać wszystko śmietaną.
Piec 35-40 minut w temperaturze 200 st.C.