Słońce przecieka przez gałęzie i drobne liście.
Ciepłe promienie kładą się na naszych ramionach.
Zieleń gdzieniegdzie już lekko wypłowiała.
Pod stopami piasek i mnóstwo szyszek.
Wąskie, ledwo wydeptane ścieżki zapraszają do wejścia w głąb.
Na chwilę las nas wciąga, ale chowa przed nami skarby runa.
Na końcu drogi, przy gładkiej tafli, o różnych odcieniach szarości,
wita nas rozentuzjazmowany pies, któremu nie sposób zrobić zdjęcia.
W drodze powrotnej trafiamy na borówki kuszące swoją czerwienią.
Zbyt wiele, by przejść obojętnie, zbyt mało, aby napełnić nimi słoik.
Borówka brusznica do mięs i serów
1 kg borówek
300 g cukru
szklanka wody
Borówki oczyścić i sparzyć wrzątkiem.
Wodę z cukrem zagotować i wrzucić borówki.
Gotować 30 minut.
Gorące borówki przełożyć do wyparzonych słoików,
zakręcić i odwrócić do góry dnem.
Kiedy ostygną przenieść w chłodne miejsce.
Piekne zdjecia. Swietnie oddaja ten lesny klimat... A taka borowka musi doskonale smakowac z serami...mniam :)
OdpowiedzUsuńUsciski.
Dziękuję:)
UsuńA borówkę do serów polecam bardzo!
Cudowny kolor mają te borówki:)
OdpowiedzUsuńLas to mój raj na ziemi. A borówkę najlepiej lubię z dodatkiem słodkich gruszek, kiedyś klapsy były popularne i one doskonale się do nich nadawały. Pycha!!!
OdpowiedzUsuńZrobiłam też parę słoików z gruszkami:)
UsuńNiestety nie miałam klapsy, ale z konferencją też jest pyszna;)
Po Twoim opisie aż poczułam zapach lasu.
OdpowiedzUsuńI jak zatęskniłam!
Za Rzeką będę dopiero za ok. 2 tygodnie :(, ale wtedy nadrobię leśne zaległości :D. Od Waszego przyjazdu zaczynam słodkie urlopowe lenistwo :))
Dyziosławowi nie podpasowała boróweczka? :P
U mnie na szczęście lasów dookoła nie brakuje,
Usuńale czasu często brak na spacery:(
Szczęściara z Ciebie!
Też bym sobie poleniuchowała;)
Wykorzystałam moment, kiedy poszedł na dłuższy spacer;))
U mnie też las i borówka. HURA :)))
OdpowiedzUsuńHura!:)
UsuńPiekne sa te Twoje sloiczki!:)
OdpowiedzUsuńAlez mi narobials smaka! Zaloze sie, ze z naszymi serami, to dopiero bylaby bomba!;)
Sciskam Cie mocno!:*
To co, Ty do mnie z serami, czy ja do Ciebie ze słoiczkami?;)
Usuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jakie zdjecia , zakochałam się w ich
OdpowiedzUsuńa ja mało znam ta borówkę , błąd pewnie wielki , trzeba by to nadrobić
:))))
UsuńBłąd ogromny i nadrobić trzeba to jak najprędzej!
Jakie cudowne zdjęcia Madziu:-) Chciałoby się sięgnąć po taki słoiczek...ach:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
Usuńi znowu od rana czuje sie oczarowana! piękne zdjęcia i te cudne słoiki z pysznościami...
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńDziękuję!
Jeju- jakie piękne słoiki... a zawartość... pewnie smaczna :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała więcej czasu, wszystkie słoiki w spiżarni by tak wyglądały;)
UsuńA zawartość pyszna!
jak zawsze cudowne zdjęcia:) od razu ma się ochotę sięgnąć po słoiczek i konsumować;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe:)
UsuńDziękuję!
Zazdroszczę miejsc do spacerowania!! :)
OdpowiedzUsuńZachodniopomorskie zaprasza:)
UsuńPiękne i smaczne skarby z lasu:)
OdpowiedzUsuńSmaczne przede wszystkim;)
Usuń