Kilka dni temu widziałam pewną scenkę,
która bardzo zapadła mi w pamięć.
Teraz znalazłam powód, aby się nią z Wami podzielić.
Idąc do pracy, w samym centrum miasta,
zobaczyłam panią z siwym kokiem na głowie
i siatką zmarszczek na twarzy.
Szła obok kota 'w białych skarpetkach',
a może to on szedł obok niej, po chodniku.
Staruszka zatrzymała się przy barierce
otaczającej wielkie drzewo,
wokół którego już dawno przestała rosnąć trawa.
Kot podniósł głowę, popatrzył na panią,
a potem wszedł za barierkę na piasek.
Jako że słabość mam do 'białych skarpetek',
zatrzymałam się na moście i podglądałam ich z góry.
Kot szybko zrobił, co zrobić zamierzał.
Posprzątał po sobie, zagrzebując piasek łapą,
wrócił do pani, stanął obok niej z uniesioną głową,
a ona czule go pogłaskała.
Kiedy się prostowała, widać było grymas bólu na jej twarzy.
Potem odwrócili się tyłem do miejsca, w którym stałam
i powoli, małymi krokami zaczęli się oddalać,
w stronę domu, jak przypuszczam.
Ten kot ma wspaniałego, kochającego opiekuna,
jednak nie wszystkie koty mają takie szczęście.
Dlatego właśnie pewna Anka wpadła na pomysł,
aby założyć Kocią filię Domu Tymianka,
a Ori temu pomysłowi przyklasnęła.
Zajrzyjcie tu (klik!) proszę i jeżeli możecie,
wesprzyjcie, bo każdy grosz się liczy,
Dzięki temu wsparciu można uratować wiele istnień
i dać im szansę na normalne życie,
a przecież każdy kot zasługuje na swojego człowieka:)
Dzięki temu wsparciu można uratować wiele istnień
i dać im szansę na normalne życie,
a przecież każdy kot zasługuje na swojego człowieka:)
Magdo, jesteś kochana! Dziękuję w imieniu moim, Ori i kotów :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co dziękować:)
UsuńPiękna ta opowieść o kocio-ludzkiej miłości...
OdpowiedzUsuń...i wzruszająca:)
UsuńPrawda , każdy kot powinien mieć swojego człowieka
OdpowiedzUsuńTak niewiele trzeba,najważniejsza jest nasza obecność i miłość, i nie trzeba być bogatym żeby dobrze się zwierzakiem zajmować, na uwagi które słyszę pod moim adresem- ale pani bogata, tyle zwierzaków utrzymac to kosztuje!!!! .. zawsze odpowiadam - kot czy pies może nawet niedojadać ale musi miec swojego człowieka, bo bez niego jest mu żle...
OdpowiedzUsuńMiłość i obecność człowieka jest najważniejsza
Usuńi żaden kot czy pies nie powinien być jej pozbawiony.
A pieniądze przydają się, kiedy okazuje się,
że jedyną opcją na uratowanie życia jest długotrwałe leczenie.
Sama mam koty i rozumiem dobrze ten problem. Lecę tam:-)
OdpowiedzUsuńI to jakie koty;)
UsuńLeć, im nas więcej tym lepiej:)
Wspaniala historia... Kotecki wszystkich domow laczcie sie :) Ide zajrzec na strone...
OdpowiedzUsuń:))
UsuńI każdy człowiek powinien mieć swojego kota, choć, przyznaję to ze smutkiem, nie każdy na niego zasługuje...
OdpowiedzUsuńNiestety...
Usuńnie wyobraźam sobie źywota beź kota:))))))))))
OdpowiedzUsuń